"Szpila" czeka na swoją kolejną walkę (na razie nie zna jeszcze nazwiska rywala) i bacznie obserwuje najważniejsze wydarzenia bokserskie na świecie. W weekend obejrzał galę w Moskwie, na której zawiódł go zarówno Władymir Kliczko, jak i Mateusz Masternak.
- Kliczko robił to, co powinien, ale jest mistrzem świata, powinien być pewniejszy siebie. Możemy gdybać, ale to on jest od ośmiu lat niepokonany. Powietkin dał z siebie 110%, a mimo to warunki i styl Kliczki wyeliminowały atuty Powietkina do minimum - mówił polski "cieżki" w studiu Polsatu Sport po sobotniej walce.
Zobacz koniecznie: Kliczko vs Powietkin. Władymir jest niezniszczalny!
Szpilka skomentował także inne ważne wydarzenie z Moskwy - pojedynek Mateusza Masternaka i Grigorija Drozda.
Po walce Mastera. Gala Boksu w Moskwie. Gmitruk tylko u nas: Masternak mógł jeszcze walczyć
- Nie jestem kolegą Mateusza, ale szkoda było patrzeć na taki pojedynek Polaka. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Drozd. Wyszedł przygotowany, pewny siebie. Widać było, że jeśli na Mateusza się pójdzie, to można go wyprowadzić z równowagi. Moim zdaniem słaba walka Mateusza - analizowal "Szpila".
Zobacz, jak realcjonowaliśmy walkę Kliczko vs Powietkin na żywo:
![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
