- Widziałem jego kilka walk i muszę powiedzieć, że jest naprawdę dobrym bokserem. Ma dość niewygodny styl boksowania, potrafi również zmieniać pozycję i mocno uderzyć. Czytałem w jednym z wywiadów, że chce mnie znokautować. Niech więc spróbuje, a ja będę czekać ze swoimi kontrami - mówi o najbliższym pretendencie Polak.
Przeczytaj koniecznie: Dani Alves podpisał nowy kontrakt z Barceloną - SONDA
- Palacios jest dobry, ale ja po prostu jestem jeszcze lepszy. Pracowałem bardzo ciężko by zdobyć ten tytuł i nie pozwolę, by pas pojechał do Portoryko. Mam dobrych sparingpartnerów w postaci Matta Godfreya i Michaela Simmsa, a całe przygotowania przebiegają doskonale - przekonuje Włodarczyk.
Patrz też: Jacek Zieliński już pracuje w Polonii Warszawa - SONDA
Nasz jedyny aktualnie mistrz świata wyjaśnił również sytuację z organizacją turnieju "Super Six"
- Z tego co mi wiadomo, to nadal toczą się rozmowy w tej sprawie. Podobno nie dojdzie do turnieju dopóki Yoan Pablo Hernandez nie wywalczy sobie pełnej wersji tytułu WBA z pełnoprawnym mistrzem, Guillermo Jonesem. Wszystko dlatego, ponieważ WBC nie wyraziła zgody na unifikację swojego pasa z pasem WBA w wersji tymczasowej - powiedział "Diablo".
Krzysztof "Diablo" Włodarczyk: Palacios jest dobry, ale ja po prostu jestem jeszcze lepszy
Już w następną sobotę Krzysztof Włodarczyk (44-2-1, 32 KO) przystąpi do obowiązkowej obrony tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej z oficjalnym pretendentem federacji WBC, Francisco Palaciosem (20-0, 13 KO).