Szpilka jest teraz zawodnikiem KSW i to właśnie jeden z szefów organizacji jest mocno zainteresowany zorganizowaniem starcia zwaśnionych zawodników. - Bardzo chcę tej walki, już nawet ze Szpilką układałem formułę pod "Diablo" - zdradził Martin Lewandowski w rozmowie z TVP Sport. "Szpila" najchętniej zmierzyłby się z Włodarczykiem rzecz jasna na zasadach MMA, ale w tym przypadku gotowy jest zrobić wyjątek.
- Nie po to trenuję MMA, żeby teraz bić się w boksie, jednak rozmawiałem z Martinem i zgodziłem się na formułę bokserską. Ale jeśli boks, to dziesięć rund w małych rękawicach od MMA. Przecież to chyba nie robi większej różnicy, prawda? - powiedział nam Szpilka.
Szpilka - Włodarczyk w boksie na gali KSW? Dziesięć rund i małe rękawice od MMA
Jeśli wszystkie strony dojdą do porozumienia, to taki pojedynek zapewne byłby ozdobą drugiej edycji gali KSW Epic. Podczas pierwszej odsłony w walce wieczoru kibice także byli świadkami bokserskiego starcia, w którym Tomasz Adamek pokonał Mameda Chalidowa.
- Szczegóły zostawiam już KSW. Ja wszystko konsultuję z Martinem i to on mi powiedział, że chce takiego starcia. Na razie jednak Krzysiek zbytnio się nie kwapi, a ja też nie zawracam sobie nim głowy, bo w kwietniu czeka mnie przecież ciężki bój z Errolem Zimmermanem. To będzie dla mnie wyzwanie i tylko na tym się teraz skupiam. A co do "Diablo", to mam jeszcze jedno przemyślenie - życie jest bardzo nieprzewidywalne i jeśli w danym momencie nie wykorzystasz okazji, to druga może się już nie nadarzyć. Ale jeśli mam być szczery, to ja nie wierzę, że taka walka kiedykolwiek się odbędzie. I to nie z mojego powodu - zakończył Szpilka.