Mariusz Wach na gali w Uniondale mierzył się z niepokonanym jak dotąd Jarrelem Millerem. Od pierwszego starcia forma Polaka wydawała się być dobra bowiem był lepszy od Amerykanina. Niepokojące rzeczy zaczęły się dziać już od trzeciego starcia. Polski pięściarz doznał kontuzji i z rundy na rundę przewagę uzyskiwał rywal.
Początkowo wydawało się, że uraz Wacha dotyczy łokcia prawej ręki. Przed dziewiątym starciem w narożniku Polaka pojawił się lekarz, który po opatrzeniu kontuzjowanego miejsca zezwolił jeszcze na jedną rundę. Ta okazała się decydująca ponieważ po 90 sekundach sędzia przerwał walkę na prośbę lekarza, a Miller wygrał przez techniczny nokaut. Jak poinformował Polsat Sport, problemy nie dotyczyły łokcia. Polski pięściarz od drugiej rundy walczył ze złamaną prawą ręką! Na razie nie wiadomo ile potrwa przerwa Mariusza Wacha.
Zobacz: Mariusz Wach przegrał z kontuzją! Lekarz przerwał walkę
Przeczytaj: Hitowa walka Anthony Joshua - Deontay Wilder już w marcu?! Negocjacje trwają
Sprawdź: Michał Leśniak: Boks wyciągnął mnie z bagna [ZDJĘCIA]