Mariusz Wach, Jarrel Miller

i

Autor: East News Mariusz Wach w starciu z Jarrelem Millerem

Mariusz Wach przez siedem rund walczył ze złamaną ręką!

2017-11-12 11:53

Mariusz Wach w nocy z soboty na niedzielę stoczył walkę z Jarrelem Millerem. Polak w pierwszych rundach prezentował się solidnie i wydawało się, że z każdym kolejnym starciem będzi osiągał większą przewagę nad rywalem. Wszystkie plany zniweczyła kontuzja ręki polskiego pięściarza. Jak się okazało, jest to uraz, który wykluczy pięściarza z walk na bardzo długo.

Mariusz Wach na gali w Uniondale mierzył się z niepokonanym jak dotąd Jarrelem Millerem. Od pierwszego starcia forma Polaka wydawała się być dobra bowiem był lepszy od Amerykanina. Niepokojące rzeczy zaczęły się dziać już od trzeciego starcia. Polski pięściarz doznał kontuzji i z rundy na rundę przewagę uzyskiwał rywal.

Początkowo wydawało się, że uraz Wacha dotyczy łokcia prawej ręki. Przed dziewiątym starciem w narożniku Polaka pojawił się lekarz, który po opatrzeniu kontuzjowanego miejsca zezwolił jeszcze na jedną rundę. Ta okazała się decydująca ponieważ po 90 sekundach sędzia przerwał walkę na prośbę lekarza, a Miller wygrał przez techniczny nokaut. Jak poinformował Polsat Sport, problemy nie dotyczyły łokcia. Polski pięściarz od drugiej rundy walczył ze złamaną prawą ręką! Na razie nie wiadomo ile potrwa przerwa Mariusza Wacha.

Zobacz: Mariusz Wach przegrał z kontuzją! Lekarz przerwał walkę

Przeczytaj: Hitowa walka Anthony Joshua - Deontay Wilder już w marcu?! Negocjacje trwają

Sprawdź: Michał Leśniak: Boks wyciągnął mnie z bagna [ZDJĘCIA]

Najnowsze