Tomasz Adamek na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych. To tam toczył najgłośniejsze walki w swojej karierze, a życie za Wielką Wodą na tyle przypadło do gustu "Góralowi" i jego rodzinie, że osiedli tam i zapuścili korzenie. Czasami jednak tęsknota za ojczyzną jest dość silna. Adamek przylatuje dość regularnie do Polski, co zawsze wywołuje spore poruszenie wśród fanów. Choć od ostatnich walk z udziałem Adamka minęło już trochę czasu, to fani wciąż pamiętają o tym sportowcu. Gdziekolwiek się nie pojawi, otacza go gromadka kibiców bokserskich, którzy proszą o autografy i zdjęcia z idolem. Sam Adamek nie ma z tym problemu, ponieważ boks wciąż kocha miłością szczerą, a dni gdy może propagować pięściarstwo zawsze wywołują u niego uśmiech.
Maciej Sulęcki znokautował rywala tuż po gongu! Znakomity powrót Polaka, to nagranie jest hitem
Radosny dzień u Tomasza Adamka
Nic dziwnego, że kolejne wydarzenie, na które Tomasz Adamek został zaproszony przez związek bokserski, wywołało na twarzy mistrza sprzed lat uśmiech od ucha do ucha. Tym razem "Góral" pojawił się w Kielcach, gdzie odbywała się impreza z okazji 100-lecia Polskiego Związku Bokserskiego. Wydarzenie przyciągnęło największych i najbardziej zasłużonych dla rodzimego pięściarstwa. Choć wielu unika takich przedsięwzięć, to Adamek przyznał, że uwielbia momenty, w których może celebrować i propagować ukochaną dyscyplinę.
Piękne słowa Tomasza Adamka na Facebooku
Na portalu społecznościowym przy zdjęciu z Kielc Tomasz Adamek dodał dość długi opis, w którym uzewnętrznił swoje uczucia. "Przez ostatnie dwa dni miałem przyjemność uczestniczyć w celebracji 100-lecia Polskiego Związku Bokserskiego. Cieszę się, że mogłem tam być osobiście, wśród wielu utytułowanych sportowców, którzy przede wszystkim ciężko pracowali na swój sukces. Mieliśmy sposobność celebrować przede wszystkim to co w życiu kocham najbardziej (zaraz po rodzinie)-BOKS! Był to intensywny czas, ale między innymi dla takich dni warto jest trenować. Dziękuję za zaproszenie i za liczne przybycie fanów, to był miły czas dla mnie." - napisał w bardzo radosnym tonie Tomasz Adamek.