Świeczka za zmarłego

i

Autor: CC Pixabay.com / Licencja Creative Commons / Zdjęcie poglądowe Pan Roman wyprzedawał kiosk, próbował uratować syna. Dawid nie żyje. Od tej informacji serce pęka na pół / Zdjęcie ilustracyjne

wielka tragedia

Nie żyje ledwie 28-letni pięściarz. Trafił do szpitala po przegranej walce o tytuł, lekarze nie zdołali go uratować

2025-02-09 11:09

Ponownie w bardzo brutalny sposób przekonaliśmy się, jak boks może być niebezpiecznym sportem. Zaledwie 28-letni pięściarz John Cooney zmarł właśnie w szpitalu w Belfaście. Tydzień wcześniej przegrał z Nathanem Howellsem w 9. rundzie przez TKO i musiał zostać zniesiony z ringu na noszach. Jak się okazało, obrażenia były na tyle poważne, że trafił on do szpitala, a później musiał zostać wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Ostatecznie jego życia nie udało się uratować.

Nie żyje John Cooney. Pięściarz miał tylko 28 lat, zmarł po walce w obronie tytułu

John Cooney 1 lutego stanął do walki z Nathanem Howellsem w obronie dzierżonego przez siebie pasa mistrza Celtic w wadze junior lekkiej. Niestety, walka potoczyła się dla 28-latka bardzo źle – przegrał on przez techniczny nokaut w 9. rundzie i stracił pas mistrzowski. Niestety, później okazało się, że konsekwencje starcia będą nieporównywalnie większe, od straty tytułu. Jeszcze w ringu Cooney został zbadany przez lekarzy i stwierdzono, że musi on trafić do szpitala. Okazało się, że u Irlandczyka doszło do krwawienia śródczaszkowego i potrzebna była operacja, a następnie został on wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.

Cała prawda o stanie zdrowia Artura Binkowskiego. Dokładnie przebadali go przed walką na FAME 24

W galerii poniżej zobaczysz, jak obecnie wygląda grób Jerzego Kuleja

Przez kolejny tydzień trwała walka o życie Johna Cooneya, jednak w sobotę wieczorem, 8 lutego, MHD Promotions podało informację o śmierci zawodnika. – Z ogromnym smutkiem musimy ogłosić, że po tygodniu walki o życie John Cooney niestety zmarł. Państwo Cooneyowie i jego narzeczona Emmaleen chcieliby podziękować personelowi szpitala Royal Victoria Hospital w Belfaście, który niestrudzenie pracował, aby uratować życie Johna, a także wszystkim, którzy przesłali wiadomości ze wsparciem i modlitwami. Był bardzo kochanym synem, bratem i partnerem, a zapomnienie o tym, jaki był wyjątkowy, zajmie nam całe życie. Spoczywaj w pokoju, Johnie 'The Kid Cooney' – czytamy w komunikacie.

Znakomite wieści gruchnęły w sprawie Julii Szeremety! Wielka radość w Polsce. Nikt się nie spodziewał

Artur Binkowski wzruszająco o synach i spotkaniu z kostuchą | Andrzej Kostyra

Najnowsze