Laura Grzyb

i

Autor: Knockout Promotions Laura Grzyb

Laura Grzyb szczerze przed trudną walką! Była odizolowana od rodziny i przyjaciół, sala stała się jej domem

2022-06-22 16:58

To będzie starcie dwóch niepokonanych pięściarek. W piątek na gali KnockOut Boxing Night 22 w Kielcach Laura Grzyb skrzyżuje rękawice z Kanadyjką Martine Vallieres Bisson. Polka nie ukrywa, że pod koniec tego roku chciałaby powalczyć o pas mistrzyni świata! - I ja i pan Andrzej Wasilewski (szef Knockout Promotions, red.) chcemy tego samego. Przywieźć do Polski pas mistrzowski, którego tak brakuje - powiedziała nam Grzyb.

Dla Grzyb będzie to drugi pojedynek po podpisaniu kontraktu z Knockout Promotions. W marcu tego roku pięściarska z Jastrzębia Zdroju bez większego kłopotu wypunktowała Hiszpankę Vanesę Caballero. Teraz jednak poprzeczka wędruje znacznie wyżej.

Martine Vallieres Bisson, podobnie jak Grzyb, na zawodowych ringach jeszcze nie przegrała. Z pięciu walk jedną zakończyła przed czasem. Polka może pochwalić się z kolei sześcioma zwycięstwami, w tym trzema przez KO. Grzyb nie ukrywa, że przed nią trudne zadanie.

Mateusz Borek zdradza, dlaczego Adamek wróci w TVP Sport, a nie w Polsacie! Mówi o promocji i przyjaźni

- Przygotowania do tej walki były bardzo ciężkie. Wiemy, że to będzie bardzo mocna walka i trzeba być gotowym na wszystko. Byłam odizolowana od rodziny i przyjaciół. Sala stała się moim domem a chłopaki z trenerem zastępowali rodzinę. Postawiłam na boks i muszę się dostosować. Forma zaczyna skakać w górę. Jeśli nic nie wydarzy się po drodze to 24. czerwca powinnam wyjść do ringu w najlepszej dyspozycji - powiedziała nam Grzyb.

Polka nie ma wątpliwości, że kibiców czekać będzie w Kielach bardzo wyrównany bój.

- Martine to leworęczna zawodniczka z bogatą karierą amatorską. Zaczęłyśmy walczyć mniej więcej w tym samym czasie. Stoczyłyśmy tyle samo walk. Mamy obie zero w rekordzie. Każda z nas będzie chciała wygrać tę walkę. Jest szybka i zadaje bardzo dużo ciosów w różnych płaszczyznach. Czeka mnie nareszcie prawdziwy egzamin. To jest walka 50 na 50.

Choć przed Grzyb wymagający sprawdzian, to Polka celuje znacznie wyżej.

- Nie chcę uciekać myślami w przyszłość, za tę walkę, ale chciałabym, żeby ten pojedynek był wstępem to walki o pas. Być może pod koniec roku uda się zorganizować taki pojedynek. I ja i pan Andrzej Wasilewski chcemy tego samego. Przywieźć do Polski pas mistrzowski, którego tak brakuje - zakończyła Grzyb.

Andrzej Gołota na tajemniczym spotkaniu w Warszawie! Wiemy z kim, Andrew szykuje bombę? ZDJĘCIA PAPARAZZI

Sonda
Co wolisz: boks czy MMA?
Najnowsze