Szpilka vs Jennings, Artur Szpilka wrócił do Polski

i

Autor: Konrad Adamczewski

Szpilka - Jennings. Artur Szpilka WRÓCIŁ do Polski. Na lotnisku witała go dziewczyna i piesek WIDEO

2014-01-28 13:01

We wtorek 28 stycznia o 9 rano na lotnisku Okęcie wylądował Artur Szpilka. Polski bokser wrócił do kraju po przegranej walce z Bryantem Jenningsem. Na lotnisku "Szpila" ustosunkował się do słów Dariusza Michalczewskiego, który sugerował na naszych łamach zmianę trenera. Był też przyjemniejszy akcent - polski bokser przywitał... nowego domownika, młodziutkiego miniaturowego bullteriera.

Na Szpilkę na lotnisku czekała dziewczyna Kamila, która przyszła z małym pieskiem. - To pierwszy raz, kiedy go widzę. Dotychczas oglądałem go tylko na zdjęciach, bo Kamila wzięła go do domu kiedy byłem w USA. Kochamy zwierzaki, w domu w Wieliczce mam ośmioletniego pitbulla, a tu w Warszawie będę miał mini bulteriera - powiedział Szpilka i zdradził, że piesek wabi się... cycu.

 

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: MICHALCZEWSKI OSTRO O SZPILCE


Bokser ustosunkował się też do głosów krytyki, jakie spadły na niego po pierwszej w zawodowej karierze porażce. Ostro o walce Szpilki z Jennigsem, którą Polak przegrał przez techniczny nokaut w 10. rundzie, wypowiedział się Dariusz Michalczewski, który sugerował m.in. rozstanie się z trenerem Fiodorem Łapinem.

- Z trenerem Łapinem nie rozstanę się nigdy w życiu. Ta walka nauczyła mnie pokory, bo jestem taki, że o wszystkim muszę przekonać się na własnej skórze. Nie żałuję decyzji o starciu z Jenningsem. Wiem, co muszę zmienić - podsumował Szpilka.

Co w swoim arsenale chce zmienić Szpilka? Jakie ma teraz sportowe plany? Cały tekst czytaj w środowym wydaniu Super Expressu.

Najnowsze