Michał Cieślak i Artur Szpilka

i

Autor: fot. Tomasz Radzik/Super Express Michał Cieślak i Artur Szpilka

Szpilka szczerze o walce Cieślaka! Dla niego to morderca o twarzy mordercy, mówi o wyrywaniu serca [TYLKO U NAS]

2022-02-15 11:53

Kibice boksu w Polsce odliczają już dni do 27 lutego. W Londynie Michał Cieślak zmierzy się wtedy z Lawrencem Okoliem, a stawką pojedynku w O2 Arenie będzie należący do Brytyjczyka pas mistrza świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej. Na ten pojedynek z niecierpliwością czeka także Artur Szpilka, który wierzy w wygraną kolegi. - Nie jedzie na ścięcie tak jak kilku innych Polaków w starciach mistrzowskich - powiedział nam Szpilka.

Dla Cieślaka to będzie druga mistrzowska walka w karierze. W styczniu 2020 roku Polak pojechał do Kinszasy i po wyrównanym boju musiał uznać wyższość Ilungi Makabu. Wyjazd do Kongo odbył się, delikatnie mówiąc, na wariackich papierach, a historie jakie się tam wydarzyły mogłyby spokojnie posłużyć za scenariusz dobrego filmu sensacyjnego.

Tym razem jeśli chodzi o te pozaringowe przygody powinno być już spokojnie, ale w ringu fajerwerków z pewnością nie zabraknie. Szpilka jest wręcz przekonany, że 27 lutego w Londynie czekają nas ogromne emocje.

To jedna z najważniejszych osób w teamie Cieślaka! Wspiera go od ośmiu lat. "Traktuję Michała jak bardzo bliskiego przyjaciela, jak syna" [TYLKO U NAS]

- Rywal jest oczywiście bardzo niewygodny, ma super warunki, potrafi boksować, z walki na walkę jest coraz lepszy, ale na przeciwko stanie dokładnie taki sam zawodnik. Michał też ma piekielnie mocny cios, super psychikę, to jest morderca o twarzy mordercy. To będzie starcie dwóch bombardierów, dwóch pewnych siebie kozaków. Michał zrobi wszystko, by wygrać tę walkę. Będzie gotowy na każdy scenariusz. Zresztą Okolie także i to nam gwarantuje olbrzymie emocje w ringu. Ja już gorączkuję, bo wiem na co stać Michała. Brakuje polskiemu boksowi takiego sukcesu - Michał pojedzie do paszczy lwa, wyrwie mu serce i wróci z pasem. Mocno w to wierzę - przyznał Szpilka w rozmowie z "Super Expressem".

Okolie ma na rozkładzie już czterech Polaków. Ostatnim z biało-czerwonych, który się z nim mierzył, był w marcu zeszłego roku Krzysztof Głowacki. Nasz były mistrz świata poległ w 6. rundzie.

- Michał to zupełnie inny zawodnik niż Krzysiek. Styl robi walkę. On ma psychikę stworzoną do takich pojedynków, jest stworzony do tego sportu. Jest bardzo silny i taki zły w ringu, czyli tam gdzie zły powinien być. Jest między linami niegrzeczny i to jest jego największy atut. On chce zrobić krzywdę rywalowi. Nie jedzie na ścięcie tak jak kilku innych Polaków w starciach mistrzowskich. Dla mnie w tej walce jest naprawdę 50 na 50, wszystko będzie zależało od głowy, a o głowę Michała jestem bardzo spokojny - zakończył Szpilka.

Studnie głębinowe, Rocky, rower, Gołota i ukochany syn. Z tej strony Michała Cieślaka nie znaliście! [TYLKO U NAS]

Sonda
Czy Michał Cieślak zostanie mistrzem świata?
Raubo, Szpilka, Kostyra. Eksperci typują walkę Cieślak - Okolie
Michał Cieślak o walce z Okoliem o pas mistrza świata
Najnowsze