- Po walce mnie przepraszał i tłumaczył się bólem nogi. Zaproponował rewanż, ale odpowiedziałem mu że dał sobie spokój. Jestem strasznie rozczarowany, bo nastawiłem się na ciężki pojedynek - powiedział w rozmowie z Eurosport.Onet.pl Artur Szpilka.
Polski zawodnik dodał także kilka słów na temat jego pojedynku z Krzysztofem Zimnochem. - O tej walce powiedziane zostało już tak wiele, że prędzej czy później musi do niej dojść. Wszyscy chcą starcia Szpilka - Zimnoch - zakończył triumfator sobotniej walki wieczoru.