Artur Szpilka

i

Autor: Eastnews Artur Szpilka

Szpilka vs. McCline. Artur Szpilka o rywalu: Widać po łbie, że umie przyjąć mocne ciosy. Łatwo nie będzie

2012-06-26 18:30

Już 30 czerwca podczas gali boksu zawodowego "Wojak Boxing Night" Artur Szpilka zmierzy się w ringu z Amerykaninem Jameelem McClinem. Zdaniem "Szpili", jego najbliższy rywal walczy dość asekuracyjnie, przez co Polakowi będzie bardzo trudno zakończyć starcie przed czasem. - On ma bardzo mocny łeb, więc nie wydaje mi się, żeby było łatwo posłać go na deski. Przy jego stylu boksowania będzie mi ciężko o nokaut - powiedział Szpilka.

- Będe musiał uważać głównie na jego kontrataki. W starciach z Arreolą i Peterem ciągle kąsał prawymi podbródkowymi i na to szczególnie zwróciłem uwagę. Jest groźny, ale jestem pewny siebie i wygram tę walkę - zapowiedział pięściarz w rozmowie z serwisem ringpolska.pl.

Szpilka odpiera też zarzuty, jakoby McCline nie traktował walki z nim na poważnie. Z racji na wiek Amerykanina (42 l.) wielu obserwatorów sądzi, że "Big Time" bardziej niż zwycięstwem zainteresowany jest pieniądzmi za stoczony pojedynek.

Przeczytaj koniecznie: Szpilka o aresztowaniu Kosteckiego: Zrobiono to po złości, tak właśnie działa polska prokuratura

- Wydaje mi się, że walka ze mną jest dla niego szansą. Nie jestem może jakimś bardzo znanym na świecie bokserem, ale jestem młodym, dobrze zapowiadającym się zawodnikiem. Jeśli mnie pokona, to otworzy się przed nim możliwość walki z bardziej znanymi pięściarzami, a co za tym idzie możliwość zarobienia większych pieniędzy - argumentuje "Szpila".

Pięściarz podkreśla, że do walki z McClinem podchodzi jak do każdego innego starcia. Bokser zdradził także, o czym myśli podczas swoich pojedynków.

- Kiedy wchodzę na ring i widzę przeciwnika, w głowie mam tylko jedną myśl: "zabić go". Oczywiście w sensie sportowym, a nie dosłownym. Poza ringiem wszyscy jesteśmy przyjaciółmi - kończy Szpilka.

Najnowsze