Jeżeli zawodników według rankingów ekspertów dzieli tylko w samej Wielkiej Brytanii ponad 20 miejsc, to znaczy, że faworyt starcia może być tylko jeden. Tak było podczas walki Davida Allena z Dorianem Darchem. Faworytem był pierwszy z nich, który w zestawieniu BoxReca jest dziewiątym najlepszym zawodnikiem na Wyspach.
Pojedynek szedł dobrze z planem i pewniak do zwycięstwa znokautował przeciwnika już w trzeciej rundzie. Ten w pewnej chwili całkowicie przestał się bronić i w końcu musiał paść na deski. Sędzia przerwał pojedynek i ogłosił zwycięzcą Davida Allena. Nagle jednak zaczęły pojawiać się wątpliwości, co do sprawiedliwego przebiegu walki.
Jak informuje BoxingScene.com, Brytyjska Rada Kontroli Boksu i Komisja ds. Hazardu zainteresowała się tym starciem. Okazuje się, że zaskakująco dużo osób postawiło pieniądze na zwycięstwo Allena przez nokaut właśnie w trzeciej rundzie. Kolejną poszlaką jest wyżej wspomniany brak defensywy po stronie przegranego.
Kursy na zwycięstwo w trzeciej rundzie wynosiły blisko 5.50. Po kolejnych zakładach na dokładnie to zdarzenie, kurs spadł do zaledwie 1.50. Na ten moment, komisja hazardowa nie zabrała oficjalnie głosu w tej sprawie. To stanie się zapewne dopiero po jakimś czasie od rozpoczęcia śledztwa.