Tomasz Adamek i Artur Szpilka idą na wojnę

2014-09-09 8:00

To będzie polski hit wagi ciężkiej. 8 listopada w Krakowie, w największej hali sportowej w Polsce, Artur Szpilka (25 l., 16-1, 12 k.o.) skrzyżuje rękawice z Tomaszem Adamkiem (38 l., 49-3, 29 k.o.). W Warszawie pięściarze stanęli twarzą w twarz podczas konferencji prasowej.

Przed spotkaniem w cztery oczy bokserzy chętnie się obrażali. Wczoraj złe emocje jakby osłabły, chociaż obaj przenikliwie mierzyli się wzrokiem.

- Nie angażuję się w wojenki psychologiczne. Porażka z Bryantem Jenningsem w styczniu nauczyła mnie, by mniej gadać, a więcej robić. Dlatego całą złość i agresję wyładuję w ringu. Tomek będzie zaskoczony. Szanuję go za serce i charakter do walki. Ma ogromne doświadczenie, przeboksował wiele walk 12-rundowych i zawsze w końcówkach miał wiele sił. Co może mi w jego stylu boksowania sprawić problem? To Tomek przekona się, co będzie mu sprawiać problemy w moim stylu - zaczepiał Szpilka.

Adamek po wylądowaniu w Warszawie w piątek powiedział "Super Expressowi", że będzie bił Szpilkę tak długo, aż ten padnie. "Góral" nie bał się też prowokacji ze strony rywala z Wieliczki, znanego z gorącego temperamentu.

Adamek - Szpilka: Cena biletów i transmisji PPV

- Na ulicy zawsze dobrze się biłem, więc coś z tych czasów we mnie na pewno zostało - uśmiechał się Adamek. - Przed każdą walką modlę się, by w ringu nikomu nic się nie stało, bo to w końcu tylko sport. Jeśli jednak mamy iść na wojnę, to znaczy, że tak jak w Afganistanie i Iraku można zabijać - dodał groźnie Adamek.

W Krakowie kibice zobaczą łącznie 6 lub 7 pojedynków. Na pewno dojdzie do starcia Grzegorza Proksy z Maciejem Sulęckim, być może na gali Polsatu wystąpi też Dawid Kostecki, który niedawno wyszedł z więzienia. Wczoraj ruszyła sprzedaż pierwszej puli biletów i w ciągu dwóch minut od jej rozpoczęcia nabywców znalazło pięć najdroższych wejściówek, każda po... 5 tysięcy złotych. Ceny biletów zaczynają się od 75 złotych.

Gala będzie transmitowana w systemie pay-per-view. - Cena powinna kształtować się na poziomie poprzednich płatnych wydarzeń, czyli około 40 złotych - zapewnia szef sportu w telewizji Polsat Marian Kmita.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze