Tomasz Adamek, mimo że najlepsze lata kariery ma już za sobą, wciąż nie chce rezygnować z boksowania. 44-letni zawodnik ostatnią walkę stoczył w październiku 2018 roku, ale teraz zamierza wrócić przynajmniej na jeszcze jedną walkę. Czy będą kolejne? Wszystko zależy od tego, jak potoczy się ta pierwsza. O tym, że „Góral” chce wrócić na ring, wiadomo już od dawna, jednak dopiero teraz można ten pomysł zrealizować. W minionym roku przeszkodziła w tym pandemia koronawirusa, a ostatnio Tomasz Adamek musiał zająć się sprawami rodzinnymi – polski bokser wyprawił bowiem swojej córce wspaniałe wesele w New Jersey. Teraz jednak może skupić się on w pełni na powrocie.
„Góral” wraca, kiedy walka?
W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Tomasz Adamek zdradził, że jego pierwsza po trzech latach przerwy walka odbędzie się w sierpniu tego roku. Wyjawił on także, że nie zamierza na niej poprzestać, ale to, czy kolejne starcia odbędą się, zależy od tego, jak potoczy się pierwsze z nich. - Faktycznie pojawił się pomysł stoczenia trzech walk. Będziemy mądrzejsi po pierwszym. Nie muszę gubić wagi, cały czas ją trzymam. Czemu to robię? Z nudów. Córki odchowane, żona w pracy. Czuję się na siłach, by spróbować – wyjaśnił Tomasz Adamek.
Warto podkreślić jednak, że 44-letni bokser bardzo dobrze zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń i nie zamierza atakować bokserskiej czołówki. Mimo to zawodnik, z którym ma się zmierzyć, nie będzie też nikim anonimowym. – Nie chodzi o to, by podbijać światową czołówkę. Nie o to w tym chodzi. Zmierzę się z kimś, kto też swoje przeszedł i damy ludziom kawał dobrego widowiska – zapewnił „Góral” w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.