Władimir Kliczko

i

Autor: fot. AP Photo Władimir Kliczko

Władimir Kliczko już się z tym nie kryje. Odważy się na stanowczy krok, nie zamierza dopuścić do powrotu rosyjskich pięściarzy

2022-05-18 10:39

Bracia Kliczko nie walczyli w zawodowym ringu od kilku lat, ale w związku z wojną w Ukrainie ponownie zrobiło się o nich głośno. Witalij zasłynął bohaterską postawą jako mer Kijowa, a jego młodszy brat - Władimir - wspierał byłego mistrza wagi ciężkiej. Ponownie pokazali ogromny hart ducha i stali się prawdziwymi bohaterami w obliczu wojny. Ta wciąż trwa, a Władimir Kliczko zajął jasne stanowisko. Odważy się na stanowczy krok, jeśli rosyjscy pięściarze wrócą do rywalizacji.

Od momentu wybuchu wojny świat sportu stanowczo sprzeciwił się rosyjskim sportowcom. Ostre sankcje na Rosjan nałożono m.in. w boksie zawodowym. Pięściarze z kraju agresora zostali zawieszeni i stracili szansę na walki o najwyższe cele. Mimo to, zrobiono wyjątek dla Dmitrija Biwoła, który stoczył w nocy z 7 na 8 maja pojedynek z uważanym za króla boksu, Saulem "Canelo" Alvarezem. Meksykanin był zdecydowanym faworytem, ale to Rosjanin okazał się lepszy i obronił mistrzostwo w kategorii półcięzkiej. Biwoł pochodzi z Kirgistanu i warunkiem wielkiej walki było to, że wyrzeknie się Rosji. Podczas wjazdu sportowca na ring tunel został oświetlony w barwach flagi Kirgistanu, a sam zawodnik został przedstawiony jako „bokser z Kalifornii”. Ma walczyć pod flagą Kirgistanu, jednak po szokującym zwycięstwie stał się rosyjskim bohaterem. Mówi się, że chciałby on rywalizować pod flagą Rosji i słuchać narodowego hymnu, czemu stanowczo sprzeciwiają się m.in. bracia Kliczko.

Po 10 latach znowu mamy medale MŚ w boksie. Dwie Polki na podium

Wybuch wojny w Ukrainie sprawił, że ukraińscy i rosyjscy sportowcy mocno się spierali. Zwłaszcza ci ze sportów walki

Władimir Kliczko odważy się na stanowczy krok. Nie zamierza dopuścić do powrotu rosyjskich pięściarzy

Przez lata ukraińscy bracia dominowali w wadze ciężkiej i stanowili o sile światowego boksu. W obliczu rosyjskiej agresji publicznie zabierali głos w sprawie występów Rosjan i nie zamierzają na tym zaprzestać. Władimir Kliczko nie wyobraża sobie, że jakikolwiek sportowiec będzie rywalizował pod flagą Rosji i słuchał jej hymnu. Komunikował się już w tej sprawie z bokserskimi organizacjami i przedstawił im ostre stanowisko.

Tragedia w ringu! Nie żyje pięściarz Musa Yamak, zmarł podczas walki. 38-latek miał zawał serca

Sonda
Czy lubiłeś oglądać walki braci Kliczko?

Zgodnie z informacjami serwisu segodnya.ua były mistrz świata wyznał, że jeśli do tego dojdzie, to publicznie zanurzy wywalczony tytuł w wiadrze krwi. W rozmowie z ukraińskim portalem ujawnił to jego brat, Witalij. - Widziałem korespondencję Władimira. Powiedział, że jeśli choć jeden bokser wyjdzie na walkę z rosyjską flagą i rosyjskim hymnem, to publicznie zanurzy ten tytuł w wiadrze krwi - zdradził 50-latek. 

- Władimir grozi, ponieważ utrzymuje jasne stanowisko. Sport ma wielką moc. Sportowcy muszą się zjednoczyć. Tylko wspólnymi wysiłkami możemy zatrzymać tę wojnę. Teraz świat jest czarno-biały. Albo ludzie popierają pokój i Ukrainę, albo wspierają wojnę i agresywną Rosję - dodał mer Kijowa. 

Teraz to Usyk jest królem światowego boksu

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze