Róża Nowak (23 l.) to narzeczona kolegi Rafała z Mińska Mazowieckiego. Lekarze wykryli u niej zaawansowanego raka trzustki i nie dali żadnych szans na przeżycie. Bokser zaangażował się w zbiórkę pieniędzy na kosztowne leczenie.
Przeczytaj koniecznie: Rafał Jackiewicz: Głodziłem się za 50 tys. zł
- Róża właśnie poleciała do Meksyku. To dla niej jedyna i ostatnia szansa. Pomóżmy jej, dziś wszyscy walczymy dla niej. Różyczka, trzymaj się, jesteśmy z tobą - mówił wyraźnie poruszony Rafał tuż po tym, jak bezlitośnie obił doświadczonego Niemca Turgaya Uzuna (36 l., 31 zwycięstw, 12 porażek), wygrywając zdecydowanie każdą z ośmiu rund. Bokser, który wkrótce stanie do walki o mistrzostwo świata wagi półśredniej prestiżowej federacji IBF, podczas gali w Strzelcach Opolskich występował (oczywiście poza walką) w koszulce ze zdjęciem Róży Nowak oraz adresem jej strony internetowej www.rozanowak.pl.
Rafał po swojej walce poprosił kibiców o pomoc i zbierał pieniądze na leczenie Róży.
Patrz też: Rafał Jackiewicz boksuje dla ciężko chorej Róży
- Jej szanse są niewielkie, ale dopóki są, wszyscy musimy walczyć. Ja kiedyś dostałem nożem w serce i też dawano mi minimalne szanse na przeżycie i żadnych na powrót do sportu. Wierzę, że jej też się uda - zapewnia Jackiewicz. A kiedy na antenie Polsatu dziennikarz życzył mu powodzenia i mistrzostwa świata, odparł: - Ja sobie dam radę, powodzenia to musimy życzyć Róży!
Podczas gali w Strzelcach Opolskich również pozostali bokserzy grupy Bullit KnockOut Promotions ustrzelili swoich rywali. Paweł Kołodziej (26 l.) posłał na deski groźnego Anglika Marka Krence'a, Andrzej Wawrzyk (23 l.) w dobrym stylu wypunktował jego rodaka Lee Swaby'ego, Sławomir Ziemlewicz (32 l.) znokautował Zsolta Botosa, zaś Maciej Myszkiń (25 l.) pokonał na punkty Marco Angermanna.