"Super Express": Andrzej, rok temu ogłosiłeś, że przechodzisz na emeryturę. Jak wygląda życie bokserskiego emeryta w USA?
Andrzej Fonfara: Fajnie wygląda, zabezpieczyłem się finansowo. Parę złotych zarobionych w ringu odłożyłem, dobrze zainwestowałem i mogę żyć spokojnie... Ostatnio założyłem firmę Fonfara Menagament, będę pomagał młodym sportowcom. Mam już pierwszego zawodnika Michała Olasia. Czyli emerytura nadal na sportowo.
Wkręcili w bark Włodarczyka tytanowy kołek. Dr Robert Śmigielski opowiada o operacji Diablo
28 marca miałeś wystąpić w Warszawie na gali charytatywnej. Z powodu pandemii została odwołana czy przełożona?
Przełożona, na jesień, zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. A moim przeciwnikiem będzie Marek Saganowski, tu nic się nie zmienia.
Występowałeś już jako aktor w filmie "Fighter". Chyba ci się to podobało. Zamierzasz iść w tym kierunku?
Miałem jeszcze potem kolejne propozycję, między innymi w filmie o Teddym Pietrzykowski. Miałem tam grać jakiegoś SS-mana, który walczy z Pietrzykowskim i przegrywa. Tylko dlatego przyjąłem ofertę, że przegrywa (śmiech). Ale przetrzymały mnie sprawy w Chicago i nie mogłem uczestniczyć w tym filmie. Myślę, że będą następne propozycję i na pewno z nich skorzystam.
Fiodor Łapin postawił ambitny cel przed młodym zawodnikiem. "Mierzymy w mistrzostwo"
Teraz w USA są wielkie zamieszki z powodu śmierci George'a Floyda. A ty mieszkasz w Chicago. Jest niebezpiecznie?
Mieszkam na przedmieściach Chicago. Ale ścisłe centrum jest zamknięte, mosty podniesione, nie można wjechać i wyjechać, jest godzina policyjna od 9 wieczorem do 6 rano, komunikacja miejska też różnie działa. Ten policjant, który to zrobił, powinien dostać dożywocie, powinni też zostać ukarani policjanci, którzy stali obok i nic nie zrobili. Ale protestujący też powinni inaczej się zachowywać. W Chicago są okradane sklepy, demolowane ulice, samochody...
Ja kilka dni temu zrobiłem sobie pozwolenie na broń, którą będę mógł nosić przy sobie. Mam też pozwolenie na broń, którą mogę trzymać w domu, przewozić. Byłem na szkoleniu, które prowadził były policjant. Przestrzegał nas, że użycie broni to absolutna ostateczność, lepiej zejść z drogi, odejść. Ale jeżeli stawką jest twoje życie czy życie twoich najbliższych, to trzeba tę broń jak najbardziej użyć.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj