Po pierwsze – jego zwycięstwo nad Israelem Adesanyą było jedną z największych sensacji w historii UFC, najpotężniejszej organizacji MMA na świecie. Po drugie – to największy sukces w historii polskiego MMA. Po trzecie - właściwie nikt (poza polskimi kibicami) nie dawał mu większych szans na obronę mistrzostwa UFC w wadze półciężkiej w starciu z niepokonanym Adesanyą. Po czwarte - MMA ma na świecie zdecydowanie większą popularność niż skoki narciarskie, w których złoto na MS zdobył Piotr Żyła i sukces Janka wywołał rezonans w całym świecie, a nie tylko w kilkunastu krajach w których uprawiane są skoki. I po piąte – Błachowicz swoją postawą poza sportem jest wzorem dla młodzieży (nic nie ujmując Piotrowi Żyle, którego też bardzo cenię). A więc Tylko Jan Błachowicz. I mówię to i sercem i rozumem.
Czytaj także: Władysław Kozakiewicz przeżył piekło przez ojca. Wybił mamie zęby, nie miał litości dla dzieci
Głosowanie na Super Sportowca Marca rozpoczęło się w czwartek 2 kwietnia i potrwa przez dziesięć dni, do 12 kwietnia. Jan Błachowicz jest jednym z trzech nominowanych sportowców, którzy mają okazję zgarnął ten zaszczytny tytuł. Oprócz polskiego mistrza wagi półciężkiej UFC, w gronie nominowanych w plebiscycie Super Sportowca Marca znalazł się również Patryk Dobek, który zdobył złoty medal w biegu na 800 metrów podczas Halowych mistrzostw Europy 2021, które odbyły się w Toruniu, a także polska ikona skoków narciarskich, Piotr Żyła. Zwycięzca plebiscytu Super Sportowiec Marca ogłoszony zostanie 13 kwietnia. Na swoich faworytów możecie głosować TUTAJ!
