Piłkarze niejednokrotnie udowodnili, że potrafią nie tylko zaskoczyć, ale również zszokować swoich fanów, niekoniecznie w pozytywnym sensie. O Fredym Guarinie, który jeszcze kilka lat przywdziewał trykot m.in. Interu Mediolan w ostatnim czasie zrobiło się naprawdę głośno. Wszystko za sprawą jego wybryku sprzed kilkudziesięciu godzin. Do sieci trafiło bowiem nagranie, na którym funkcjonariusze policji usiłują zatrzymać zawodnika reprezentującego obecnie barwy kolumbijskiego Millonarios FC. Powodem całego zamieszania miała być bowiem napaść Guarina na własnych rodziców, którzy mieli poprosić o interwencję policjantów. Na nagraniu opublikowanym przez kolumbijski tytuł "El Tiempo" doskonale widać, jak zawodnik szarpie się z jednym z funkcjonariuszy podczas próby zatrzymania.
Czytaj także: Szef Roberta Lewandowskiego zdradził NIEZNANE dotąd fakty o Polaku! Jedna decyzja mogła wszystko zmienić
Uwagę widzów zwrócić z kolei nogą spodnie 34-latka, które zdają się być zakrwawione, co jeszcze bardzie niepokoi. Ponadto, zdaniem interweniujących na miejscy policjantów, Fredy Guarin miał znajdować się po wpływem substancji odurzających. Na razie nie wiadomo ja potoczą się losy piłkarza oraz czy trafi on za swój wybryk za kratki. Kolumbijczyk dołączył do Millonarios w styczniu tego roku po tym, jak we wrześniu 2020 rozwiązał swój kontrakt z brazylijskim Vasco da Gama.