Abus Magomedov to nazwisko, które fani MMA w Polsce znają doskonale. Zawodnik bił się dla organizacji KSW. Na gali nr 57 w Łodzi w drugiej rundzie zmusił do poddania swojego rywala, którym był Cezary Kęsik. Od grudnia 2020 roku miał jednak dłuższą przerwę od startów, a od sierpnia 2021 roku jest zawodnikiem organizacji UFC. W końcu doczekał się debiutu – podczas gali UFC w Paryżu: Gane vs Tuivasa. I od razu porwał swoim występem całą publiczność.
UFC: Fenomenalny nokaut na UFC! Abus Magomedov zachwycił Paryż
Cała hala niezwykle reagowała na efektowne popisy wojowników. Cała Accor Arena oszalała z radości po tym, co wydarzyło się po kilkunastu sekundach od początku starcia. Brutalne frontalne kopnięcie zatrzęsło Dustinem Stoltzfusem. Reszta była już tylko formalnością.
Na twarzy Amerykanina pojawiło się rozcięcie, a w głowę spadały kolejne ciosy, które z potężną siłą musiały powalić go na ziemię. Nokaut w 19 sekundach to murowany kandydat do nokautu wieczoru!
Abus Magomedov był bardzo pewny siebie po wygranej. Jedno z pytań dotyczyło ewentualnego pojedynku z Israelem Adesanyą. Jaka byłaby recepta na wygraną? - Zmiażdżyłbym Adesanyę w zapasach. Musisz być mądrym, by go rozwalić. Każdy z czołowej 15 rankingu byłby dla mnie interesujący w tej chwili – mówił tuż po starciu w rozmowie z dziennikarzami.
Kim jest Abus Magomedov?
Abus Magomedov to zawodnik doskonale kojarzony amerykańskiej publiczności. Walczył m.in. dla Professional Fighters League, gdzie przegrał dopiero w finale. W KSW stoczył tylko jeden pojedynek, pokonując Cezarego Kęsika na KSW 57 w Łodzi.