Gwiazdy freak-fightów zarabiają wielkie pieniądze w porównaniu do zawodników, którzy walczą dla profesjonalnych organizacji MMA. To nie podoba się wielu zawodowcom, ale wiele osób jest przekonanych, że nie można w tej kwestii już zbyt wiele zrobić. Kasjusz "Don Kasjo" Życiński to jedna z największych gwiazd walk celebrytów w Polsce. Jego pojedynki są chętnie oglądane, coraz częściej także przez kibiców sportu. "Don Kasjo", który znany jest nie tylko z "Warsaw Shore", ale także swojej sportowej przeszłości, nie boi się mówić otwarcie o dużych pieniądzach.
Nie przegap! Popek wyruszył w ważną podróż. To w tym miejscu zadecyduje się jego przyszłość?
"Don Kasjo" szczerze o pieniądzach
"Don Kasjo" pokazał swoim fanom na Instagramie, jaką kartkę znalazł w domu. W 2019 roku spisał swoje plany i marzenia. Jeden z nich był do realizacji do stycznia 2022 roku. Chodziło o to, by zostać milionerem. - Co chcę osiągnąć w życiu? Niezależność finansową, dzięki temu będę mógł wieść spokojne, niezależne życie. Do 2022 roku (1 stycznia) będę milionerem! - brzmi odważny napis na kartce.
- Pewnie znajdę tu sporo swoich przemyśleń z przeszłości i wydaje mi się, że będę zadowolony, że to co pisałem, to wszystko zrobiłem - pisał z dumą Życiński. To oznacza tylko jedno. W przypadku największej gwiazdy FAME MMA i PRIME MMA rozmawiamy już o milionerze!
Zobacz także: Pudzianowski zostanie tatą. Kilka miesięcy i wybuchnie wielka radość. Nie może się doczekać
W galerii poniżej zobaczysz zdjęcia Pauliny Paproty, dziewczyny Don Kasjo. Kliknij i sprawdź.
"Don Kasjo" - bilans walk freak-fightowych
Kasjusz "Don Kasjo" Życiński w przeszłości bił się na amatorskich ringach pięściarskich, ale zdecydował inaczej poprowadzić swoje życie. Popularność dały mu występy w FAME MMA i programie "Warsaw Shore". Do tej pory stoczył osiem freakowych pojedynków w różnych formułach - kickboxingu, MMA i boksie. Wygrał siedem z nich, przegrał jedynie z byłą gwiazdą UFC, Normanem Parkiem.
Pokonywał m.in. Macieja Rataja, byłego mistrza organizacji KSW Marcina Wrzoska, Mateusza Murańskiego czy Marcina Najmana, który został zdyskwalifikowany przez nielegalne kopnięcie i obalenie.