Pola i jej siostra (bliźniaczki) przyszły na świat 11 września 2018 roku. Siostra jest zdrowa, ale u Poli zdiagnozowano mózgowe porażenie dziecięce. Omielańczuk wraz z żoną Beatą robią wszystko, by ich druga córka również mogła żyć normalnie. "Pomóżmy Polusi, bo chodzić musi..." - pod takim hasłem trwa właśnie zbiórka na leczenie dwulatki. Zbiórkę prowadzi Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą", a pomóc może każdy - wystarczy >>>KLIKNĄĆ TUTAJ<<< i dokonać wpłaty. Liczy się każda złotówka!
Błachowicz BOJOWO nastawiony. "Ustrzelę Adesanyę"
"W czasie swojego krótkiego życia Pola przeszła już pięć operacji, w tym operację jelita z wyłonieniem stomii, operację serca i oczu. W międzyczasie okazało się, że w jej mózgu powstały leukomalacje, w konsekwencji których Pola cierpi na mózgowe porażenie dziecięce obustronne kurczowe (MPD). Ciało naszej córki jest dla niej niczym więzienie, które uniemożliwia swobodne poruszanie się. Mimo, że Pola nie chodzi, nie siada samodzielnie, nie podnosi się i nie raczkuje, to jest bardzo pogodnym dzieckiem" - napisała żona zawodnika na Instagramie.
Sulęcki wyzywa mistrza świata. "Niech pan zrobi wszystko, żeby..."
"Wierzymy, że dzięki dalszej intensywnej rehabilitacji, opiece specjalistów takich jak: neurolog, okulista, chirurg, neurochirurg, neurologopeda, ortopeda, audiolog, laryngolog, neuropsycholog, kardiolog, terapeuta wzroku oraz dzięki specjalistycznemu sprzętowi rehabilitacyjnemu nasza córka będzie w przyszłości sprawna" - dodała Beata Omielańczuk.
To się musi udać! Pomagajcie!