Chłopiec przeżył prawdziwy horror, ponieważ został skatowany przez swojego ojczyma. Tragiczne wydarzenia miały mieć miejsce 29 marca, wówczas 27-letni Dawid B. według śledczych miał polać wrzątkiem chłopca, a później z całej siły rzucić go na rozpalony piec węglowy. Przez kilka dni, nikt nie zabrał chłopca do lekarza. Cierpiał skulony, z poparzoną twarzą, tułowiem, rączkami i nóżkami leżał przykryty brudnym kocem w pobliżu pieca.
Jan Błachowicz nie mógł przejść obojętnie! Mocna reakcja zawodnika UFC
Wcześniej na temat śmierci 8-letniego Kamilka wypowiedziała się Anna Lewandowska za pomocą mediów społecznościowych. Tym razem głos zabrał były mistrz UFC - Jan Błachowicz. - Jestem wściekły i nie nazwę osób, które zabiły Kamilka ludźmi. To potwory w ludzkiej skórze, które nie zasługują na litość. Problemem jest nie tylko dziurawy od lat system, ale także to, że ludzie wybierają nie widzieć takich sytuacji. A niestety wokół nas jest ich więcej i cierpią niewinne dzieci. Nie możemy dopuścić do kolejnych tragedii. To nie może skończyć się na dzisiejszym oburzeniu i powrocie do codziennego życia. Zło karmi się obojętnością i bezczynnością. Nie bagatelizujmy żadnych objawów. Otwórzmy oczy i reagujmy gdy mamy podejrzenie, że dzieje się coś złego. Kamilku, tak mi przykro. Zasługiwałeś – jak każde dziecko – na dużo lepszy los - można przeczytać na profilu 40-latka.