Khabib Nurmagomedov od lat uchodził za jedną z największych gwiazd w talii UFC. Rosjanin pochodzący z Dagestanu zapisał się złotymi zgłoskami w historii sportów walki wygrywając aż 29 pojedynków w zawodowej karierze, nie przegrywając przy tym żadnego. Wielu fanów uznało wtedy, że Nurmagomedov jest najlepszych zawodnikiem w historii, co nie spodobało się wielu innych wojownikom. Dagestańczyk był na dobrej drodze, aby zaliczyć swoje 30. zwycięstwo w karierze, jednak po pokonaniu Justina Gaethje na gali UFC 254 poinformował, że kończy karierę i więcej nie pojawi się w oktagonie. Gwiazdor sportów walki wciąż stara się być jednak aktywny chociażby w mediach, udzielając kolejnych wywiadów. W jednym z nich, podczas rozmowy z Magomedem Ismailovem podsumował sytuację, w jakiej znalazł się obenie Conor McGregor.
CZYTAJ TAKŻE: Marta Linkiewicz przeżyła prawdziwy KOSZMAR. Ludzie grozili jej ŚMIERCIĄ, wstrząsające fakty
Irlandczyk wrócił do klatki podczas gali 257, na której ponownie zmierzył się z Dustinem Poirierem i przegrał już w drugiej rundzie. Słowa Nurmagomedova mogą mu się nie spodobać. Rosjanin wskazał bowiem pewien szczegół, który może rzucić się cieniem na kolejne występy "The Notoriousa".
Zobacz także: Justyna Kowalczyk wyznała swój sekret
Biorąc pod uwagę przeszłość Irlandczyka i jego kolejne wygrane, dzięki którym wszedł na sam szczyt UFC, stając do walki o pas mistrzowski z Nurmagomedovem, wypowiedź Dagestańczyka może być dla niego brutalnym ciosem. - Uważam, że nie ma takiej możliwości, aby zawodnik dwukrotnie w swojej karierze był w życiowej formie i nie mówię tylko o nim. Drużyna sportowa, taka jak Real Madryt może tego dokonać, ale pojedynczy zawodnik nie. Jeden człowiek, samodzielnie, nie może dwukrotnie być w swojej najlepszej formie - skwitował Nurmagomedov.
Sprawdź: Wyczyn Piotr Żyła wprawił w OSŁUPIENIE Marcina Gortata. To WIDEO stało się prawdziwym HITEM
Nie jest tajemnicą, że obaj panowie nie przepadają za sobą i często wbijają sobie szpile, krytykując rywala. Te słowa Rosjanina mogą jednak wyjątkowo zaboleć Irlandczyka. Jeśli znajdą one swoje potwierdzenie w rzeczywistości, McGregor będzie musiał pogodzić się z faktem, że to co najlepsze, ma już za sobą.