Gala XTB KSW Colosseum 2 zapisała się wielkimi literami na kartach historii sportów walki. Podczas tego wydarzenia nie zabrakło wielu emocji, efektownych nokautów, a także dramatu mowa tu o pechowej kontuzji Mariana Ziółkowskiego podczas rozgrzewki przed walką z Salahdinem Parnassem. Polak zerwał więzadła i musiał zwakować pas, którego nie bronił przez rok. W walce wieczoru znakomicie zaprezentował się Mamed Khalidov, legenda KSW trzeci raz walczyła ze Scottem Askhamem. Drugi raz z rzędu Brytyjczyk został znokautowany efektownym kopnięciem. Kibice nie tylko w najważniejszych starciach mogli liczyć na spektakularne nokauty, a jednym z przykładów jest Krzysztof Głowacki, który wygrał z Patrykiem "Glebą" Tołkaczewskim.
Martin Lewandowski jasno o wielkim rewanżu! Kibice ponownie zobaczą starcie Pudzianowskiego z Najmanem?
Wszyscy kibice byli zdziwieni, że Pudzianowski nie wygrał walki z Arturem Szpilką, ponieważ były strongman w pierwszej rundzie przez większość czasu miał 34-latka w dosiadzie, jednak żaden z jego ciosów nie zakończył tego starcia. Były pięściarz znokautował "Pudziana" w drugiej rundzie w stójce. Po tej walce 46-latka zaczepił za pomocą mediów społecznościowych Marcin Najman, który przegrał z Pudzianowskim podczas jego debiutu w KSW. W rozmowie z "fansportu.pl", Martin Lewandowski - współzałożyciel KSW wypowiedział się na temat ewentualnego rewanżu. - Nie chcę mówić, że nie ma możliwości, ale nie chcę się pod tym tematem podpisywać. Nie mówię nie. Oczywiście z jakichś względów, może ostatnia walka Mariusza, po prostu, żeby to był benefis Mariusza Pudzianowskiego - zaznaczył Lewandowski.