Ta walka kosztowała obu zawodników mnóstwo sił! Choć Marek "Kruszwil" Kruszel był zdecydowanym faworytem i dość pewnie pokonał swojego przeciwnika. "Mini Majk" ze względu na swoją chorobę był faworytem publiczności - mierzy o 38 centymetrów mniej niż Kruszel, a mimo to... kilkukrotnie trafił go w szczękę! I to bardzo, bardzo boleśnie.
"Kruszwil" był zdecydowanie lepszy, ale i tak odczuł ten pojedynek dość poważnie. W pewnym momencie poczuł się nieco gorzej, przerwał rozmowy z mediami i odszedł na backstage. Po chwili w jego towarzystwie można było zobaczyć medyków, którzy odprowadzili go do pokoju pierwszej pomocy. Jak to wyglądało? Zobaczcie na materiale wideo!
Zdjęcia autorstwa Mikołaja Hrycyny z CamIn.pl: