Krzysztof Radzikowski już niebawem zawalczy na Fame MMA, a jego występ przyciągnie tysiące fanów i widzów, którzy będą mogli zobaczyć na własne oczy, jak gwiazdor znany m.in. z zawodów Strongmen i z programu "GoogleBox" radzi sobie w oktagonie. W wywiadzie z 2012 roku sportowiec podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat alkoholu. Okazuje się, że ma w tej sprawie wyjątkowo mocne poglądy.
Krzysztof Radzikowski otworzył się na temat alkoholu. Ma tylko jedną radę
Zdaniem Krzysztofa Radzikowskiego, siłacze nie muszą aż tak bardzo obawiać się o dietę, a on sam uwielbia coca-colę i hamburgery. Zwraca jednak uwagę na to, aby nie pić alkoholu i ograniczać wychodzenie na miasto. Zamiast tego, o wiele bardziej warto chodzić na siłownię.
- Jem wszystko i nic. Kocham hamburgery i coca colę. Chcesz być silny? Nie chodź na dyskoteki, imprezy i nie pij alkoholu. Lepiej wybierz się na siłownię. - mówił Krzysztof Radzikowski w rozmowie z "Faktem".
Sławomir Peszko szczerze o grze Legii Warszawa. Powiedział o szansach na mistrzostwo
Aby zobaczyć zabawną anegdotę z Krzysztofem Radzikowskim w roli głównej i dowiedzieć się, jaki miał wypadek w trakcie "podrywaniu" dziewczyn, przejdź do galerii poniżej.
Radzikowski wskazał duży błąd siłaczy. Nie powinni tego robić
Zdaniem Radzikowskiego, bardzo nierozsądne przy sportach siłowych jest używanie sterydów, które są szkodliwe. Jak sam mówi, to da tylko iluzję siły. Prawdziwie sportową sylwetkę i umiejętności można uzyskać tylko przez solidny trening.
- Kiedy podnosisz ciężary i masz specjalny trening siłowy, to możesz tak jeść. Nie używaj sterydów, one nie są sekretem siły. To tylko efekt mocnego treningu - mówił Radzikowski.