Starcie Marcina Najmana z Kasjuszem Życińskim, znanym lepiej jako "Don Kasjo" na kolejnej, ósmej już gali FAME MMA, miało być ostatnią walką 41-latka w zawodowej karierze. Z tego powodu również, wokół samego pojedynku zrobiło się tam wiele zamieszania. Fani nie tylko częstochowianina, ale również całej branży zastanawiają się, jak El Testosteron poradzi sobie w swojej ostatniej walce. Najman kilkukrotnie już wspominał, że chodzi na ringu lub do oktagonu po raz ostatni, ale zawsze znajdował pretekst, aby znów podjąć walkę. Tym razem miało być inaczej... ale chyba nie będzie. Najman stwierdził niedawno, że zawsze istnieje szansa, aby przyjął kolejną walkę. Miały też na jej temat toczyć się bardziej zaawansowane rozmowy.
Gamrot ZAFASCYNOWANY zapleczem UFC. W Abu Zabi zaliczył swój pierwszy raz
Tym razem, Najman zapytany w rozmowie z kanałem FAME NEWS o to, czy zgodziłby się na walkę z Popkiem, a tym samym przesunięcie zakończenia kariery odrzekł, że istnieje taka możliwość. - Słuchajcie, tylko krowa nie zmienia zdania. Ja zakładam, że naprawdę wychodzę tym razem ostatni raz do oktagonu, ale szansa na kolejną walkę jest zawsze - skwitował El Testosteron.
Różal szczerze o śmierci: Chciałbym umrzeć jak wojownik! [WIDEO]
Starcie Marcina Najmana z Kasjuszem Życińskim zaplanowana jest na sobotę 21 listopada 2020 roku i odbędzie się w formule MMA na zasadach boksu.