Internauci, którzy śledzą profile Marcina Najmana w mediach społecznościowych doskonale wiedzą, że częstochowski pięściarz często nie gryzie się w język i mówi, co naprawdę myśli o wielu sprawach, przede wszystkim, kiedy przewija się gdzieś jego nazwisko lub zostanie wywołany do tablicy. Teraz "El Testosteron" poczuł się w obowiązku, aby odpowiedzieć Mateuszowi Murańskiemu, który poruszył jego temat na konferencji przed galą HIGH League 5.
Marcin Najman musiał interweniować. Błyskawiczna reakcja na słowa Mateusza Murańskiego, postawił sprawę jasno
Internauci, którzy śledzili transmisję z konferencji donieśli Najmanowi, że "Młody Muran" publicznie stwierdził, że to częstochowianin nie chciał z nim walczyć. - Nie słyszałem tego, ale jeśli jest tak, jak mi przedstawili to ludzie, którzy do mnie napisali, to bredzi. Nigdy w życiu nie rezygnowałem z walki z nim. Była faktycznie taka koncepcja, po tym jak wygrałem ze Szczeną i Miśkiem z Nadarzyna. Jego ojciec, stary Fragles zaczął palić Murana i wypychać syna do walki ze mną. Ale on sam nie chciał się ze mną skonfrontować - powiedział "El Testosteron" w krótkim wideo na jego kanale YouTube.
Marcin Najman musiał wyjaśnić to raz na zawsze! Stanowcza reakcja "El Testosterona", nagrał specjalne wideo
Przy okazji zwrócił się on do Mateusza Murańskiego w ostrych słowach. - Zdarzają się walki, które wgrywam i przegrywam, ale nigdy nikomu nie odmawiam. Także nie bredź, nie pierd*** takich głupot - dodał stanowczo częstochowianin twierdząc otwarcie, że do walki Najman - Mateusz Murański nie doszło z winy "El Testosterona".