29 października Najman szykował się do swojego kolejnego powrotu do oktagonu. Podczas MMA-VIP 3 wrócił do rywalizacji i w 17 sekund pokonał Ryśka „Szczenę” Dąbrowskiego. Zanim doszło do błyskawicznego zwycięstwa, w internecie wybuchła prawdziwa bomba. Federacja Elite Fighters ogłosiła hitowe starcie Najman – Murański, które już kilka miesięcy temu rozgrzewało całą Polskę. Od dłuższego czasu wiadomo było o ich obustronnej niechęci, a teraz wszystko wskazuje na to, że 29 stycznia w Arenie Gliwice dojdzie do walki. Co więcej, w oktagonie ma obowiązywać formuła Last Man Standing, czyli bitka na gołe pięści bez limitu czasowego. Ogłoszono, że umowy są już podpisane, a zawodnicy skonfrontowali się w wywiadzie dla portalu MMA.pl.
W galerii poniżej możecie dowiedzieć się, jakie wykształcenie ma Marcin Najman:
Wywiad był tylko początkiem
Już w sobotę zaplanowano konfrontację online Najman - Murański, ale emocje były na tyle duże, że „El Testosteron” przerwał rozmowę i opuścił konwersację. Całość materiału trwała ok. 20 minut, ale prowadzący dziennikarz doprowadził do kontynuacji rozmowy następnego dnia. W niedzielę wielcy rywale spędzili ze sobą ponad półtorej godziny, a łącznie w weekend ich dyskusja trwała ok. 2 godzin. Poruszono wiele wątków, m.in. formułę i miejsce ich walki. Obaj są gotowi zmierzyć się „na sportowo”, w typowej formule MMA. Były bokser stwierdził, że nie ma pewności, czy do tej walki w ogóle dojdzie. Po wszystkim odniósł się do konfrontacji na prywatnym kanale, na którym w ostrych słowach podsumował Murańskiego.
Marcin Najman wprawił fanów w szok! Jego plany przechodzą ludzkie pojęcie, igra ze zdrowiem
- W tego typu konfrontacjach, które mogą być nawet najostrzejsze i najbardziej brutalne, czepia się rodzin innych. To już jest pokazanie kure****, które się sobą prezentuje. No i Murański właśnie takie kure**** zaprezentował, czepiając się mojej rodziny – powiedział Najman.
- Zacząłeś się czepiać mojej rodziny, więc kim ty jesteś? Zerem? To byłby dla ciebie komplement. Pokazałem wam wszystkim, jak ten łgarz kłamie na każdym kroku – zakończył swój wywód 42-latek. Cały materiał dot. weekendowej konfrontacji możecie obejrzeć poniżej: