XTB KSW 77 zbliża się wielkimi krokami. Na gali, która odbędzie się w Arenie Gliwice jest zaplanowane 11 walk, w tym dwie o tytuły mistrzowskie. W pierwszej Ibragim Chuzhigaev skrzyżuje rękawice i Ivanem Erslanem o pas wagi półciężkiej, natomiast w drugim Sebastian Przybycz zawalczy z Jakubem Wikłaczem o pas w kategorii koguciej. Wszyscy fani sportów walki w Polsce czekają na hitowe starcie, w którym Mariusz Pudzianowski wejdzie do klatki z Mamedem Khalidovem. Dla byłego strongmana będzie to kolejny pojedynek z jednym z najbardziej doświadczonych zawodników KSW, wcześniej brutalnie znokautował Michała Materlę w pierwszej rundzie.
Mariusz Pudzianowski mocno zażartował! Były strongman wstawił stare zdjęcie i wywołał niepokój
"Pudzian" jest znany z tego, że często publikuje różne materiały w mediach społecznościowych. Najczęściej były to nagrania z porannych treningów, teraz zawodnik KSW mocno zażartował z internautów wrzucając na swój profil zdjęcie z mocno poobijaną nogą, podpisując "Sport to zdrowie, ale nie tym razem. Może nic się nie urwało" - napisał w piątek Pudzianowski w swoich mediach społecznościowych. Do wszystkiego dołączył zdjęcie, na którym pokazał opuchniętą i zsiniałą nogę. "Spokojnie nie pali się. Pudzian jest niezniszczalny! Dwa druty spawarka i jadę dalej". Na szczęście Martin Lewandowski w rozmowie z "WP Sportowe Fakty" odniósł się do całej sytuacji, tym samym uspokajając kibiców.
- Po ciężkim tygodniu treningów Mariusz po prostu pozwolił sobie na dość wyszukany żart i pokazał nam swoje drugie oblicze. Zdradzę tylko, że to nie jest aktualne zdjęcie nogi Pudzianowskiego. Mariusz wyszukał je gdzieś w archiwum i zrobił wszystkim psikusa. Uspokajam, nie powodu do żadnej paniki, "Pudzian" jest cały zdrowy, podobnie zresztą jak Mamed Chalidow. Dlatego zapraszam do Gliwic i przed telewizory - podsumował Lewandowski