Telenowela z Pudzianowskim w roli głównej trwa od dobrych kilku tygodni. Były strongman miał się bić na zasadach K1 na gołe pięści z Natanem Marconiem i Adrianem Ciosem na gali Fame 25, ale gdy całe szefostwo federacji zostało zatrzymane, szala przechyliła się na korzyść KSW.
Sam Pudzianowski wszem i wobec ogłosił nawet w mediach społecznościowych, że na gali XTB KSW 105 zmierzy się z Eddiem Hallem. Sęk w tym, że jeden z szefów KSW, Martin Lewandowski, w rozmowie z Wirtualną Polską zdradził, że to jeszcze nic pewnego. Tak czy siak wiele wskazuje na to, że to właśnie w Gliwicach pod koniec kwietnia "Pudzian" stoczy swój kolejny pojedynek.
Mariusz Pudzianowski z mocnym wpisem na Instagramie. "Zamknij japę jeden z drugim i trenuj dalej"
Całe to zamieszanie sprawiło, że w kierunku Pudzianowskiego poleciało wiele gromów. Zachowanie "Pudziana" krytykują kibice, w język nie gryzą się też sami zawodnicy. Nic więc zatem dziwnego, że i główny zainteresowany wreszcie dał upust swoim emocjom.
"Mariusz to Mariusz!!! Gdyby nie ten Mariusz i jego przeszłość, którą ma za plecami (a jest bogata i nie chodzi o $$$$), to ci mistrzowie dziś mogliby pomarzyć o takim MMA w Polsce i $$$$, więc zamknij japę jeden z drugim i trenuj dalej. A jak zostaniesz mistrzem świata jak Jan Błachowicz, to wtedy pogadamy" - wypalił Pudzianowski na Instagramie (pisownia oryginalna).

i