Phil De Fries błyskawicznie zdobył serca polskich kibiców. Anglik od 2018 roku jest mistrzem wagi ciężkiej i w KSW nie znalazł jeszcze swojego pogromcy. W pokonanym polu zostawił m.in. Karola Bedorfa, Tomasza Narkuna, czy Darko Stosicia. Kolejnym zawodnikiem na jego rozkładzie może być Todd Duffee. Amerykanin do klatki wraca po długiej przerwie i co ciekawe, będzie to rewanż za pojedynek z 2012 roku. Wówczas lepszy okazał się Duffee.
Pudzianowski kontra De Fries? Pudzian szykuje się na Anglika
Teraz strata pasa przez De Friesa uznana byłaby za wielką sensację. Jest więc spora szansa, że Anglik pozostanie niepokonany w KSW i pytanie co dalej? Pewną odpowiedź na to pytanie mógł dać wpis Mariusza Pudzianowskiego w mediach społecznościowych. Zawodnik z Białej Rawskiej wysłał poważne ostrzeżenie w kierunku De Friesa. - KSW 79 już dziś. Oj dobiorę się do De Friesa, z Arbim (Arbi Szamajew - przyp. red) mamy już plan i treningi na całego! Wóz albo przewóz będzie - czytamy we wpisie Pudzianowskiego.
Jeśli więc De Fries utrzymałby pas w swoich rękach niewykluczone, że zaczęłoby się jeszcze poważniej mówić o jego możliwym pojedynku z Pudzianowskim. Plotki o tym, że były strongman może zawalczyć o tytuł mistrzowski krążyły już wcześniej, ale na razie włodarze KSW na taki ruch się nie zdecydowali. Niemniej atmosfera może być regularnie podgrzewana.