Michał Materla

i

Autor: Marek Zieliński / SE Michał Materla

Michał Materla oszalał w oktagonie po wygranej na KSW 66! Rzucił się na trenerów i... tego nikt się nie spodziewał

2022-01-16 7:07

Podczas ostatniej gali KSW 66 nie zabrakło emocjonujących pojedynków i spektakularnych wyczynów w oktagonie. Jedną z walk, która najbardziej elektryzowała szczecińską publiczność, była oczywiście walka Michała Materli, który już w pierwszej rundzie pokonał Jasona Radcliffe'a. Po tym, jak były mistrz KSW dopisał 20. zwycięstwo na koncie dla federacji, radości nie było końca. Materla dosłownie oszalał ze szczęścia i postanowił rzucić się na swoich trenerów robiąc coś, czego nikt się nie spodziewał.

Michał Materla w doskonałym stylu powrócił do federacji KSW, po ponad rocznym rozbracie i już podczas swojej pierwszej walki, przed własną, szczecińską publicznością dał świetny popis, kończąc Jasona Radcliffe'a przed końcem pierwszej rundy. Materla idealnie przymierzył prawym, a później lewym, dzięki czemu Brytyjczyk zachwiał się na nogach i wylądował na siatce. Szczecinianin szybko do niego dopadł i ubił rywala w parterze, zaliczając swoją 20. wygraną dla federacji KSW. Wygrana po powrocie sprawiła, że Michał Materla dosłownie oszalał ze szczęścia w oktagonie i musiał dać upust swoim emocjom.

Materla mocno wzruszony po wielkim zwycięstwie. Dziennikarka nie wytrzymała, gdy to usłyszała, mowa o żonie

Materla rzucił się na trenerów po wygranej na KSW 66

"Cipao" szybko znalazł się w swoim narożniku robiąc coś, czego nikt się nie spodziewał. Michał Materla bez uprzedzenia i z zaskoczenia zaczął obalać wszystkich swoim trenerów, prezentując swoje umiejętności, których nie dane mu było pokazać w walce z Jasonem Radcliffem, bowiem ta toczyła się jedynie w stójce. Takiej radości po walce Michał Materli fani nie widzieli już dawno, a obalenie trenerów niemalże na środku oktagonu to jedna z tych rzeczy, które nie zdarzają się zbyt często.

Nowy mistrz KSW chce pomścić Mameda Khalidova! Soldić ma się czego obawiać?

Legenda KSW wróciła do gry 

Dla Michała Materli, walka z Jasonem Radcliffem była pierwszym starciem dla federacji od listopada ubiegłego roku, kiedy to przegrał na gali KSW 56 z Roberto Soldićem. W międzyczasie szczecinianin stoczył jeszcze wygrany pojedynek z Moise Rimbonem na EFM Show 2, jednak teraz wrócił do swojej byłej federacji, gdzie wygrał 31. walkę w swojej karierze. Przy okazji Michał Materla wyraził swoją chęć rewanżu z Roberto Soldićem, który niedawno zdemolował Mameda Khalidova, zgarniając jego pas mistrzowski wagi średniej i wysyłając legendę KSW do szpitala. 

Grzmoty na KSW 66. Szadziński potwornie znokautował Włocha. Co za bomby, mamy wideo

Sonda
Chciałbyś zobaczyć walkę Pudzianowski - Materla?
Najnowsze