Pomiędzy Arkadiuszem Tańculą i Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem mocno iskrzyło w ostatnich dniach, a temperatura przed galą FAME 19 stale rosła. Ostatecznie starcie pomiędzy zawodnikami zakończyło się zwycięstwem Tańculi przez jednogłośną decyzję sędziów, jednak to nie zakończyło konfliktu, a wręcz przeciwnie. Po starciu Ferrari zarzucił Tańculi, że ten uciekał przed nim po klatce, a w dodatku ten nie czuje się przegrany, bo wziął ten pojedynek w zastępstwie i nie mógł się do niego dobrze przygotować ze względu na chorobę. Podczas wywiadów po gali FAME 19 doszło do kolejnej potyczki słownej pomiędzy Tańculą i Roślikiem, a w rozmowie z "Super Expressem" Tańcula postanowił w kreatywny sposób zwyzywać Ferrariego zahaczając o jego dobre relacje z Jackiem Murańskim.
Tak Arkadiusz Tańcula nazwał Amadeusza Ferrariego po walce wieczoru FAME 19! Kolejna odsłona konfliktu
- Na pewno to już jest taki wróg, jak stary cap (…) To już będzie wróg na amen, jak Smerfy i Gargamel. O, to jest Klakier! Jest Gargamel, Klakier – bo on taki rudy jest właśnie i ciekawe kto tam jeszcze będzie… - wypalił po wygranej Arkadiusz Tańcula określając w ten sposób swojego ostatniego rywala. Zobaczcie całą rozmowę z Arkadiuszem Tańculą zaglądając do materiału wideo poniżej!