Błachowicz w związku ze zmianą terminu nie rozpoczął jeszcze przygotowań stricte pod Brazylijczyka, ale ciągle jest w ruchu. A to kajaki, a to rower, a to bieganie. Na brak zajęć nie narzeka. Także tych marketingowych.
Mistrz UFC w wadze półciężkiej odwiedził właśnie rodzinne strony i jak pochwalił się na Facebooku został ambasadorem kolejnej marki. Tym razem chodzi o... browar.
"Czas dopisać kolejny rozdział w historii związków mojej rodziny z browarem. Zostałem ambasadorem marki Noszak! Dumnym ambasadorem. Browar jest dziś w dobrych rękach nowego właściciela. Na zdrowie!" - napisał Błachowicz w mediach społecznościowych.
Wspomniane związki jego rodziny z browarem tyczą się jego dziadka.
"Mieszkałem w różnych miejscach i jeżdżę po całym świecie, ale zawsze powtarzam, że jo je stela! W Cieszynie wszystko się zaczęło, także moje zamiłowanie do piwa. W Browarze Zamkowym Cieszyn piwo warzył mój dziadek - Wacław" - zdradził Błachowicz.
Dramatyczne wyznanie Diablo Włodarczyka po wyjściu z więzienia. Przeżył fatalne sceny
Wracając do najbliższego rywala. Teixeira w pewnym momencie kariery przystopował, miał słabszy okres i przegrał kilka walk, ale aktualnie może pochwalić się serią pięciu zwycięstw z rzędu.
- Fajnie, że będę walczył z kimś, to ma podobną historię. On wrzucił drugi bieg, zresztą tak jak ja, więc będzie się trzeba bardzo dobrze przygotować. Ale to będzie fajna walka do obejrzenia. Ciekawe, mocne starcie. Będę starał się być gotowy na wszystko, co na mnie przygotuje. Będę chciał wypełnić swoje zadanie wzorowo i kolejny raz obronić pas - powiedział nam Błachowicz po ostatnim zwycięstwie z z Israelem Adesanyą.