Joanna Jędrzejczyk ( 16-3) od 2014 roku jest zawodniczką największej organizacji MMA na świecie. Dla UFC stoczyła już trzynaście pojedynków. Dziesięć z nich wygrała, trzy razy musiała uznać wyższośc rywalek. Olsztynianka po stracie pasa mistrzowskiego w walce Rose Namajunas starała się jak najszybciej wrócić do czołówki by znów dostać pojedynek o najwyższą stawkę. Po październikowej zwycięskiej potyczce z Michelle Waterson stała się jedną z pretendentek lecz nie było pewne kto będzie jej rywalką. Chwilami w mediach mówiło się o gali na PGE Narodowym, gdzie Joanna miała by wejśc do klatki i po raz kolejny walczyć o zostanie mistrzynią UFC. Teraz wszystko jest pewne. Na gali UFC 248 w Las Vegas w marcu 2020 jej rywalką będzie Weili Zhang!
Weili Zhang (20-1) pochodzi z Chin i dla UFC walczyła juz czterokrotnie, wygrywając wszystkie pojedynki. Dla Polki będzie bardzo ciężką przeprawą. W swojej ostatniej walce Chinka wygrała z niebezpieczną Jessicą Andrade już w 42 sekundy! Jędrzejczyk jednak nie pęka przed swoją rywalką. Gdy na swoim Facebookowym profilu pochwaliła się wiadomością o pojedynku i napisała - Czas przwyieźć pas do domu! . Starcie zapowiada się znakomicie. Obie zawodniczki mają wielkie serce do walki w klatce nie odpuszczają. Dla Olsztynianki może być to ostatnia szansa by zdobyć mistrzostwo UFC. Dywizja kobiet staje się coraz mocniejsza i Jędrzejczyk musi wykorzystać szansę jeśli chce być jeszcze czołową postacią w tym biznesie.
Polecany artykuł: