Piłkarze Wisły za wszelką cenę chcieli przełamać kryzys. Okazało się, że determinacja, zaangażowanie i waleczność wystarczą na to, aby w starciu z liderem Ekstraklasy zgarnąć komplet punków. Bohaterem krakowian był stoper Lukas Klemenz. To właśnie on w końcówce pierwszej połowy zapewnił upragnioną wygraną. Bramka padła po stałym fragmencie gry. Kapitan Jakub Błaszczykowski dośrodkował na pole karne z rzutu rożnego, a Klemenz strzałem w krótki róg pokonał bramkarza Dante Stipcę. Gol podbudował "Wiślaków", którzy uwierzyli, że mogą przełamać fatalną serię. Wsparci dopingiem licznie zgromadzonych kibiców grali jak natchnieni.
Pogoń zawiodła pod Wawelem. O pierwszej połowie w jej wykonaniu trzeba zapomnieć. Groźnie zaatakowała po przerwie, ale nie zdołała wyrównać. Gospodarze grali agresywnie, nie dawali zbliżyć się do bramki Buchalika a momentami brakowało szczęścia by podwyższyć prowadzenie. W końcówce kibice odśpiewali „100 lat" Błaszczykowskiemu, który 14 grudnia obchodzi 34. urodziny. Kapitan drużyny po raz kolejny rozegrał bardzo solidny mecz. Czarna seria podopiecznych Artura Skowronka jest już historią. Mimo niskiej temperatury zgromadzeni kibice nie mogą narzekać. Dostali od swoich ulubieńców piękny prezent na zbliżające się święta Bożego Narodzenia.
Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 1:0 (1:0)
Bramki: Klemenz 39'
Wisła: Michał Buchalik - Łukasz Burliga, Lukas Klemenz, Rafał Janicki, Maciej Sadlok - Jakub Błaszczykowski (89, Jakub Bartosz), Damian Pawłowski, Vullnet Basha (74' Rafał Boguski), Chuca (86' Marcin Wasilewski), Michał Mak - Paweł Brożek.
Pogoń: Dante Stipica - David Stec (76' Adam Frączczak), Jakub Bartkowski, Igor Łasicki, Hubert Matynia - Sebastian Kowalczyk, Tomás Podstawski (46' Santeri Hostikka), Zvonimir Kožulj (67' Michális Maniás), Damian Dąbrowski, Srđan Spiridonović - Adam Buksa.
Polecany artykuł: