Pudzianowski publicznie zaczepił Khalidova. Po tych słowach reakcja Mameda mogła być tylko jedna, wszystko widać

O możliwym pojedynku Mariusza Pudzianowskiego z Mamedem Khalidovem mówiło się już od dłuższego czasu. Jeszcze kilka miesięcy temu uważano takie plotki jedynie za marzenie kibiców, ale po tym, jak były strongman pokonał przez nokaut Michała Materlę, nie było już wątpliwości, że czas na tak wielki pojedynek. Włodarze KSW ogłosili niedawno, że Pudzianowski i Khalidov zmierzą się na gali XTB KSW 77.

Pudzianowski zaczepił Khalidova. Mamed nie mógł powstrzymać śmiechu

Jak wielkim zainteresowaniem będzie cieszyło się to grudniowe wydarzenie, widać po biletach, które rozeszły się w błyskawicznym tempie. Na prawie dwa miesiące przed galą wejściówki zostały całkowicie wyprzedane i w hali w Gliwicach możemy spodziewać się kompletu publiczności. Sami zawodnicy nie muszą stosować medialnych przepychanek, żeby przyciągnąć uwagę kibiców. I zapewne jest im to na rękę, bo obaj mają do siebie ogromny szacunek.

Nie oznacza to jednak braku małych "zaczepek" w mediach społecznościowych. W ostatnim nagraniu na Instastories Mariusz Pudzianowski wspomniał o Khalidovie. - Trzeba jechać na trening do chłopaków. Potarczować, poprzepychać się trochę. Rano godzinkę czterdzieści trening zrobiony, aż mi się oranżada komunijna odbiła. Teraz pora mykać na trening bokserski. Mamed nie leży, to Pudzian też nie może leżeć - powiedział z uśmiechem Pudzian.

Jednocześnie oznaczył Mameda Khalidova. Ten bardzo szybko zareagował na nagranie swojego najbliższego rywala. Gwiazda KSW udostępniła wideo Pudzianowskiego i dodała emotki, które wyrażają płakanie ze śmiechu. Po takim nagraniu byłego strongmana reakcja Khalidova po prostu nie mogła być inna.