Mamed Khalidov

i

Autor: Materiały prasowe KSW Mamed Khalidov

Dramat Khalidova

Khalidov wyznał przerażającą prawdę. Długie lata walczył z depresją, przeżywał prawdziwy koszmar

2022-10-22 11:30

Mamed Khalidov to legenda KSW i całego środowiska mieszanych sztuk walki w Polsce. Dzięki niemu wielu zaczęło interesować się tym sportem, trenować i oglądać go. Za niespełna dwa miesiące Khalidov wróci do klatki po rocznej przerwie, aby zmierzyć się z Mariuszem Pudzianowskim. Teraz jednak opowiedział o tym, co przeżywał przez wiele lat swojej kariery – w rozmowie na kanale „Strong Ekipa” Khalidov wyznał, że przez 7 lat mierzył się z depresją.

Mamed Khalidov jest bezsprzecznie jednym z najbardziej popularnych zawodników MMA w Polsce. Pierwsze walki w karierze stoczył w 2004 roku, a trzy lata później po raz pierwszy zawalczył w KSW, debiutując na gali KSW 7. Od tamtej pory budował nie tylko swoją karierę, ale i sukces wspomnianej federacji. Dzierżył pasy mistrza KSW wagi półciężkiej oraz średniej. Ostatniej walki na KSW Khalidov nie zapamięta jednak dobrze, bowiem został brutalnie znokautowany przez Roberto Soldicia i tym samym stracił pas wagi średniej. Niemalże równo rok po tej walce 42-latek wraca do klatki, ale tym razem nie w walce o pas, a w starciu z inną legendą KSW, Mariuszem Pudzianowskim. Teraz jednak Khalidov postanowił opowiedzieć o czymś, o czym wielu fanów mogło nie mieć pojęcia. Doświadczony zawodnik w rozmowie z Krzysztofem Radzikowskim, Dominikiem Abusem i Konradem Karwatem wyznał, że przez 7 lat zmagał się z depresją.

Khalidov walczył, mając napady paniki. Dramatyczne wyznanie

Na kanale „Strong Ekipa” tworzonym przez Krzysztofa Radzikowskiego, Dominika Abusa i Konrada Karwata pojawił się długi wywiad z Mamedem Khalidovem. Niespodziewanie rozmowa zeszła na temat depresji i wówczas legenda KSW przyznała, że ta niezwykle ciężka choroba dopadła ją w 2014 roku po operacji kręgosłupa. - Siedem lat trwała u mnie depresja. W 2014 roku, po operacji kręgosłupa, dosłownie padłem. Żyć mi się nie chciało, nie wychodziłem z domu, nawet nie chciało mi się iść umyć zębów. Leżałem w łóżku i żona musiała chwycić mnie za chabety, żebym wyszedł do ludzi. Nie pozwoliła mi siedzieć w domu. Twardo się wzięła za mnie – wyjawił Khalidov.

Okazało się, że trudne momenty pojawiały się u 42-latka niespodziewanie. – Na przykład siedziałem w samochodzie i przez pół godziny nie mogłem wyjechać. Miałem ataki paniki i lęku – powiedział Khalidov – I ja w takim stanach walczyłem – dodał.

Koszmar tuż przed walką

Jedno z najtrudniejszych wspomnień, jakie przywołał Khalidov, dotyczyło walki z Azizem Karaoglu w 2016 roku. Tuż przed walką przyśnił mu się koszmar, który wywołał u niego ogromny lęk. – Jak wychodziłem do tej walki, to nie wiedziałem, gdzie jestem. Miałem taką sytuację przed walką, że już po rozgrzewce, z rękawicami na dłoniach, zasnąłem. Miałem przerażający sen, w którym wychodzę do walki, mam przeciwnika, ale nie widzę jego twarzy. Wtedy wybudziłem się i koniec. Od tego momentu mnie nie ma. (...) Zaczęło mi się kręcić w głowie i w ogóle nie widziałem rywala – opowiadał Mamed Khalidov.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze