Joanna Jędrzejczyk i Weili Zhang zmierzyły się w marcu podczas gali UFC 248. Po pięciu morderczych rundach górą była broniąca mistrzowskiego pasa Chinka, która wygrała przez niejednogłośną decyzję sędziów. Polka nie mogła sobie jednak nic zarzucić. Pozostawiła po sobie świetne wrażenie i według wielu obserwatorów to jej należało się zwycięstwo.
Gwiazda UFC chwaliła się NAGIMI ZDJĘCIAMI. Teraz pokazała przerażającą fotografię ręki
- Bardzo się cieszę, że mogłam dać ludziom to, czego zawsze chcieli. (...) To była prawdopodobnie jedna z najlepszych walk w mojej karierze, chociaż jestem dumna z każdego pojedynku. To była wojna. Wiem, że ludzie chcą tej walki - powiedziała Jędrzejczyk w rozmowie z "MMA Junkie".
NAJSEKSOWNIEJSZA ring girl wzięła udział w odważnej sesji. Odsłoniła naprawdę wiele [ZDJĘCIA]
Rewanżowa walka "JJ" i Zhang to z pewnością walka, która wywołałaby ogromne zainteresowanie. A ogromne zainteresowanie to jeszcze większe zyski. Olsztynianka doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
- Duże pieniądze, to jest to czego chcę. Nie muszę zarabiać więcej, ale ten pojedynek przyniesie ogromne zyski i chcę kawałek tortu dla siebie - zauważyła zawodniczka UFC.
Polka cały czas dochodzi do siebie po starciu z Zhang. Powoli zaczyna jednak tęsknić za oktagonem. - Jakiś czas temu myślałam "Nie będę walczyć przez kolejne dwanaście miesięcy". Kilka dni temu napisałam do Dany White'a, że chcę walczyć - przyznała "JJ".
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj