Szpilka ostatnią walkę stoczył w maju zeszłego roku, przegrywając błyskawicznie w 1. rundzie z Łukaszem Różańskim. Potem pięściarz z Wieliczki musiał dojść do pełni sił, a jak już wykurował kontuzjowane kolano, to zdecydował, że kolejny pojedynek stoczy w MMA.
Artur Szpilka zawodnikiem KSW! "Były rozmowy z Adamkiem, chcę walki z Diablo" [TYLKO U NAS]
Na brak propozycji Szpilka narzekać nie mógł, ale ostatecznie postawił na KSW. W barwach największej i najbardziej prestiżowej federacji MMA w Europie zadebiutuje już 18 czerwca, a jego rywalem będzie Radczenko. Panowie znają się doskonale, bo już raz mieli okazję rywalizować. Ich pierwsza batalia miała miejsce w marcu 2020 roku - w Łomży na gali grupy Knockout Promotions górą był Szpilka, ale werdykt sędziów wywołał wiele kontrowersji.
- Każdy prawdziwy facet i wojownik, który szanuje siebie i swoich fanów, dotrzymuje słowa. Artur obiecał mi ten rewanż i choć musiałem na niego długo czekać, to wreszcie się udało. W boksie biliśmy się w wadze junior ciężkiej, w MMA spotkamy się w wadze ciężkiej. To był warunek Artura, ale ja się na niego szybko zgodziłem. Dla mnie waga nie ma znaczenia, po prostu od tamtej porażki w Łomży siedziało to we mnie, nigdy się z przegraną nie pogodziłem i teraz będziemy mogli sobie po męsku wyjaśnić pewne niedokończone sprawy. Interesuje mnie tylko zwycięstwo, tym razem sędziowie nie będą już potrzebni. Jedno wiem na pewno już dziś - nasza walka w MMA może być jeszcze bardziej emocjonująca i dramatyczna jak w boksie - przyznał Radczenko w rozmowie z "Super Expressem".
Artur Szpilka szczerze o MMA. Chce wyjaśnić kilka konfliktów [TYLKO U NAS]
Szpilka powoli kończy te najcięższe przygotowania przed walką, ale poza treningami ma także wiele innych obowiązków. W czwartek nagrywał klipy dla KSW, uczestniczył także w "Q&A" w mediach społecznościowych federacji. Jeden z fanów zapytał go, do jakiego utworu wyjdzie do oktagonu w Toruniu. Szpilka zdradził, że będzie to utwór "Tommy Gun".
Czy natchnie go to do zwycięstwa z Radczenko? Przekonamy się już 18 czerwca!
![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
