O walce Tomasza Narkuna i Scotta Askhama mówi się od kilku miesięcy. W grudniu 2019 roku Anglik rzucił wyzwanie, Polak podjął rękawicę. Byłoby to starcia mistrz kontra mistrz. Ten pierwszy dzierży pas w kategorii średniej, ten drugi w półciężkiej. Ostatnio między Narkunem i Askhamem pojawiło się sporo złej krwi. Doszło do tego, że nie szczędzili sobie mocnych słów w mediach społecznościowych.
- Powiem szczerze, my faktycznie się nie lubimy. Nie podoba mi się jego charakter. Nie lubię go jako osoby. Myślę, że on też mnie nie lubi - powiedział Narkun.
Tylko Jeden: Karolina Owczarz wystąpi w finałowym odcinku
- Kilka razy mieliśmy, można powiedzieć, nieprzyjemność ze sobą rozmawiać. Generalnie czuć było ten dystans. Nasza charaktery są za mocne i nie możemy się dogadać - dodał.
Kiedy ewentualnie mogłoby dojść do superfightu z udziałem dwóch mistrzów. Narkun ma nadzieję, że już niedługo... - Myślę, że będzie to maj lub czerwiec - stwierdził.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj