Oświeciński w KSW zadebiutował w grudniu ubiegłego roku podczas gali z numerem 41. Zmierzył się wówczas z Popkiem. Faworytem tego pojedynku był raper, co widać było również w pierwszej rundzie. Ale to debiutant wyszedł z tej rywalizacji zwycięsko i pokonał Popka. - To była ciężka walka, ktoś policzył, że przyjąłem 33 ciosy, a podnieść się po takim gradobiciu ciosów nie jest łatwo. W trakcie pojedynku włączył mi się instynkt przetrwania, a z samej walki... nic nie pamiętam, nie wiedziałem nawet czy wygrałem - wspomina Oświeciński.
W sobotę stanie do swojej drugiej walki w karierze. Jego rywalem będzie Erko Jun, bośniacki celebryta i kulturysta. Przeciwnik Oświecińskiego jest pewny swego i w wywiadach zapowiada, że Polak pozna co to znaczy prawdziwy ból. - Myślę, że się zawiedzie. Chłopak jest młody, żądny krwi, ale w ostatnich miesiącach nie leżałem, tylko ciężko trenowałem i myślę, że w sobotę czeka go niespodzianka - tak reaguje na te zapowiedzi Oświeciński.
O najbliższej walce, treningach i diecie zawodnik KSW opowiada w rozmowie z Andrzejem Kostyrą. Zapraszamy do oglądania!