Wojciech Gola na gali Fame MMA UK stanął w szranki ze znanym na Wyspach Brytyjskich Joelem JMX-em Morrisem. W Newcastle właściciel federacji wytrzymał w klatce do drugiej rundy. W niej został posłany na deski, a później dobity przez przeciwnika. Sędzia szybko interweniował i przerwał starcie. "To była dla mnie naprawdę ciężka walka! 'JMX' to zaj******e twardy gość!!! Szacunek!" - napisał później na Instagramie. Jak się okazało walka okazała się wyniszczająca dla obu. Zawodnicy tuż po zakończeniu rywalizacji udali się na szycie piszczeli. U Wojciecha Goli doszło jeszcze do innych uszkodzeń ciała.
Niedługo później Wojciech Gola udał się do szpitala, gdzie lekarze znaleźli kolejne uszkodzenia jego ciała. Jak sam relacjonował, trudów starcia nie wytrzymały żebra. - Wróciłem ze szpitala. Mam dobrą informację i złą. Śledziona i nerki są całe. Zła informacja jest taka, że "JMS" kopnięciem na początku walki połamał mi żebra - mówił na materiale opublikowanym na InstaStories.