Co prawda piłkarska gwiazda pochodzi z Funchal na wyspie Madera, ale dużą część życia spędził w stolicy Portugalii. Tam występował w Sportingu, skąd wypłynął na szerokie wody. Nie dziwi więc, że Ronaldo postanowił wrócić do korzeni. Jak informują zagraniczne media, piłkarz Juventusu w lipcu ubiegłego roku nabył mieszkanie w Lizbonie przy parku Edwarda VII. To okolica, w której Ronaldo dorastał.
Szczegóły posiadłości mogą robić wrażenie. Mieszkanie ma blisko 288 metrów kwadratowych. Znajduje się w nim siłownia, basen, zakątek spa oraz ogromnych rozmiarów sypialnie, a także salę kinową. Ponadto apartament usytuowany jest na jednym z najwyższych pięter, dzięki czemu z okien i tarasów rozpościera się niesamowita panorama Lizbony.
Jak łatwo się domyślić, za takie luksusy trzeba słono zapłacić. I tak też było. Ronaldo na zakup mieszkania poświęcił 7,2 mln euro, a więc blisko 31 mln złotych. Szacuje się, że to najdroższa posiadłość w stolicy Portugalii. Były piłkarz Realu na razie nie może w pełni korzystać z apartamentu, gdyż na co dzień przebywa w Turynie. Niewykluczone jednak, że na stare lata wróci do Lizbony.