Część polskich kibiców wciąż nie wybaczyła Stefanowi Horngacherowi zostawienia reprezentacji Polski. Austriak po wielu miesiącach zwodzenia wszystkich, przyznał, że decyduje się na odejście do kadry Niemców. Tam radzi sobie całkiem dobrze, choć do wyników osiąganych z Biało-czerwonymi jeszcze mu daleko. Na razie może jednak pozazdrościć Polakom niezwykłej formy. Podopieczni Michala Doleżala skaczą od kilku tygodni jak natchnieni.
Nie ma mowy, żeby ktoś przeskoczył Kamila Stocha w Turnieju Czterech Skoczni. Mamy dowód
Adam Małysz w rozmowie ze Sport.pl przyznał, jak wyglądają relacje z Austriakiem. Docinek nie brakuje. I to z obu stron! Wszystko jest jednak w bardzo pozytywnej atmosferze. - Co Stefan powiedział Kamilowi, to nie wiem, ale my normalnie, jak zawsze przez lata współpracy, rozmawiamy. Docinamy sobie w żartach. Na przykład Stefan przychodzi i mówi "Pokonałem was!", a po naszym sukcesie my się odwdzięczamy pytaniami "I co, nie żal Ci, że odszedłeś?" - powiedział Małysz.
Niewykluczone, że Horngacher naprawdę może mieć jednak powody do zastanowienia się, czy rzeczywiście mu nie żal. W środę 6 stycznia dwóch Polaków powalczy o triumf w Turnieju Czterech Skoczni. Niemcy są daleko z tyłu i nie mają wątpliwości, że dla nich rywalizacja już się zakończyła!
Wyliczyliśmy przewagę Stocha nad Granerudem w METRACH. Olbrzymi DYSTANS, nie do przeskoczenia?
Przed ostatnim konkursem Turnieju 4 Skoczni Kamil Stoch (33 l.) ma 14,9 pkt przewagi nad Dawidem Kubackim, 20,3 pkt nad Halvorem Granerudem oraz 24,4 pkt nad Karlem Geigerem.
