Andrzej Stękała

i

Autor: East News Andrzej Stękała

Andrzej Stękała skrywa WIELKI SEKRET. Mowa o BŁĘDACH i prywatności, zastanawiające słowa skoczka

2021-02-17 14:44

Andrzej Stękała to niewątpliwie rewelacja obecnego sezonu Pucharu Świata. Polak zaczął osiągać coraz lepsze wyniki, a całkiem niedawno zrobił kolejny krok do przodu – po raz pierwszy w karierze stanął na podium konkurs Pucharu Świata. Jednak kilka lat temu, gdy trenerem naszej kadry był Stefan Horngacher, wydawało się że dla Stękały nie ma miejsca wśród najlepszych. Teraz w rozmowie z TVP Sport polski skoczek wraca wspomnieniami do tamtych wydarzeń, a jego słowa mogą zaskoczyć fanów.

Sezon 2020/2021 jest jak dotąd dla polskich skoczków słodko-gorzki. Kamil Stoch zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, sięgnął także po zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni, ale wszystkim naszym zawodnikom brakuje regularności. Od początku sezonu Polacy zajmowali miejsca w czołówce Pucharu Świata, jednak w ostatnich tygodniach przyszła spora obniżka formy. Warto pamiętać o tym, że już niedługo rozpoczynają się mistrzostwa świata w Oberstdorfie.

Kamil Stoch doprowadził legendę DO ŁEZ. Ciężko było powstrzymać EMOCJE, gigantyczne przeżycie

Jednym z zawodników, który może być najbardziej zadowolony ze swojej postawy do tej pory jest Andrzej Stękała. W tym sezonie zdobył on już 435 punktów w Pucharze Świata i zajmuje 14. miejsce w klasyfikacji generalnej. Natomiast w miniony weekend, na zawodach w Zakopanem, sobotni konkurs zakończył się dla Stękały największym sukcesem indywidualnym w karierze – stanął on na drugim stopniu podium konkursu Pucharu Świata. Zanim jednak to osiągnął, mógł już pochwalić się… brązowym medalem drużynowych mistrzostw świata w lotach narciarskich! W historii Stękały warto zwrócić uwagę przede wszystkim na jego trudne początki.

25-latek musiał m.in. łączyć treningi z pracą w restauracji „Chata Zbójnicka”. Niejednokrotnie myślał on o tym, aby rzucić skoki, zwłaszcza w momencie, w którym nie było dla niego miejsca w kadrze prowadzonej przez Stefana Horngachera, jednak zawsze mógł liczyć na swoich przyjaciół. Andrzej Stękała nie kryje jednak, że sam także popełniał błędy, które prowadziły do jego kiepskiej sytuacji. - Wiem, że sam popełniłem dużo błędów i wyglądało to tak, a nie inaczej. Wyciągnąłem jednak wnioski i podejrzewam, że takich błędów już nie popełnię – powiedział Stękała w rozmowie z TVP Sport.

Dopytany o jakie błędy chodzi, polski skoczek odpowiedział w bardzo tajemniczy sposób tłumacząc się prywatnością. - Wolałbym zostawić to dla siebie. To sprawy prywatne, o których raczej nie rozmawiam – uciął temat Andrzej Stękała.

Piotr Żyła popełnił KARYGODNY błąd. Bezlitośnie mu to wytknięto, jednoznaczne komentarze

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze