Stefan Horngacher

i

Autor: East News Stefan Horngacher

BEZDUSZNY Horngacher bezlitosny dla swojego skoczka! Psuje mu ŻYCIOWY moment

2020-12-09 13:30

Najbliższe dni w skokach narciarskich oglądają wielkie emocje związane z mistrzostwami świata w lotach w Planicy. Do grona faworytów jak zawsze będzie zaliczała się reprezentacja Niemiec prowadzona przez byłego szkoleniowca Polski, Stefana Horngachera. W obliczu tych prestiżowych pojedynków wspomniany trener podjął dość nieoczekiwaną decyzję.

Mistrzostw świata w lotach wszyscy fani skoków narciarskich nie podziwiali już bardzo długo. A to dlatego, że w marcu nie mogły odbyć się zgodnie z planem, gdyż akurat wybuchła pandemia koronawirusa. Stąd też teraz fani będą mogli oglądać zmagania w Planicy wcześnie, bo już w marcu, nie zaś dopiero pod koniec sezonu. Wszystkie reprezentacje chcą tam wypaść jak najlepiej i zmierzają na Słowenię w swoich flagowych składach.

MŚ W lotach: WIELKI STRACH przed skokami w Planicy! Pogodowy ARMAGEDON

Do Planicy z wielkimi aspiracjami udają się także Niemcy. Selekcjoner tej reprezentacji, w przeszłości prowadzący także Polaków, Stefan Horngacher, postanowił jednak zaskoczyć decyzjami personalnymi. Wśród powołanych na zawody na Słowenii znalazł się bowiem Karl Geiger. Skoczek ten opuścił ubiegłotygodniowe skakanie w Niżnym Tagile z powodu oczekiwania na narodziny dziecka. Potomek na świecie jeszcze się nie pojawił, a mimo to Horngacher postanowił zabrać zawodnika do Planicy.

QUIZ. Kochasz skoki narciarskie? Komplet punktów to twój obowiązek!
Pytanie 1 z 10
Dawid Kubacki został właśnie najlepszym polskim skoczkiem w historii pod względem ilości konkursów kończonych na podium (z rzędu). Ilu (po niedzielym konkursie)?

Jest to tym bardziej ciekawe, że jeszcze przed kilkoma dniami szkoleniowiec zwracał uwagę na to, że aktualna sytuacja nie pozwala Geigerowi mieć wolnej głowy i skupić się wyłącznie na skokach. Jak jednak widać, sytuacja nieco uległa zmianie. Z czysto ludzkiego punktu widzenia pozostaje mieć nadzieję, aby skoczek zdążył wrócić do domu i moment narodzin dziecka jednak go nie ominął.

Jan Tomaszewski: Mamy takie gwiazdy jak Anglia! | Futbologia

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze