Poniedziałek na igrzyskach olimpijskich Pjongczang 2018 był bardzo szczęśliwy dla biało-czerwonych. Nasi skoczkowie zdobyli historyczny medal w konkursie drużynowym. Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Stefan Hula i Maciej Kot wywalczyli brąz. Podopieczni Stefana Horngachera ustąpili tylko fenomenalnym Norwegom i Niemcom. Nie może więc dziwić fakt, że Polacy bardzo cieszyli się z zapisania złotych kart w historii polskiego sportu.
Zapewne teraz świętują sukces. Jakub Kot, który w trakcie igrzysk wciela się w rolę eksperta Eurosportu podczas programu "Pjongczang Show", stwierdził, że jego brat i spółka mogą bawić się w najlepsze. - Z tego co wiem nie ma żadnego problemu z wnoszeniem alkoholu do wioski olimpijskiej - przyznał Jakub Kot. - Cztery lata temu w Soczi trzeba było się mocno nakombinować - wspominał dalej.
Sprawdź też: Pjongczang 2018: Ile zarobili skoczkowie za brąz w zawodach drużynowych?