Pakiet przewozowy. Ważne zmiany dla przewoźników alkoholu, tytoniu i paliw

i

Autor: Shutterstock

Brat Macieja Kota zdradził tajemnicę igrzysk: Nie ma problemu, żeby wnieść tam alkohol

2018-02-19 21:43

To jedna z tajemnic, która nurtuje kibiców, śledzących igrzyska olimpijskie Pjongczang 2018. Czy polscy skoczkowie będą mogli świętować poniedziałkowy brązowy medal konkursu drużynowego, pijąc napoje wyskokowe? Brat Macieja Kota nie ma wątpliwości, że tak. - Z tego co wiem, to na teren wioski olimpijskiej można go wnosić - powiedział w programie "Pjongczang Show" na antenie Eurosportu.

Poniedziałek na igrzyskach olimpijskich Pjongczang 2018 był bardzo szczęśliwy dla biało-czerwonych. Nasi skoczkowie zdobyli historyczny medal w konkursie drużynowym. Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Stefan Hula i Maciej Kot wywalczyli brąz. Podopieczni Stefana Horngachera ustąpili tylko fenomenalnym Norwegom i Niemcom. Nie może więc dziwić fakt, że Polacy bardzo cieszyli się z zapisania złotych kart w historii polskiego sportu.

Zapewne teraz świętują sukces. Jakub Kot, który w trakcie igrzysk wciela się w rolę eksperta Eurosportu podczas programu "Pjongczang Show", stwierdził, że jego brat i spółka mogą bawić się w najlepsze. - Z tego co wiem nie ma żadnego problemu z wnoszeniem alkoholu do wioski olimpijskiej - przyznał Jakub Kot. - Cztery lata temu w Soczi trzeba było się mocno nakombinować - wspominał dalej.

Sprawdź też: Pjongczang 2018: Ile zarobili skoczkowie za brąz w zawodach drużynowych?

Najnowsze